łoo matko. I córko, w ogóle nie mam czasu, Dlatego teraz się tylko witam, co byscie się nie martwił i znikam.Będę jutro albo w weekend.
A stresom i dołom, tak jak i wystawom mówimy kategoryczne "nie". Iza słyszy?
łoo matko. I córko, w ogóle nie mam czasu, Dlatego teraz się tylko witam, co byscie się nie martwił i znikam.Będę jutro albo w weekend.
A stresom i dołom, tak jak i wystawom mówimy kategoryczne "nie". Iza słyszy?
O tym, co było i będzie - pamietnik bez cenzury
a było już tak pięknie....ale szkoda łez, pora wracać na Dukana
Słyszy, słyszy.... i stara się bardzoSerio się staram, ale życie czasem przytłacza, ale dam radę, bo cóż innego mam zrobić
Dziś spokojny w miarę dzionek, no i dobrze, bo noc znów mało spana... nie wiem co to sie robi, chyba starośc jednak i kłopoty ze snemTrzeba ją przyjąć z godnościa
Dietkowo dziś poległam.... no jakoś tak ostatnio mam, a było już tak pięknieNo ale nic to, lada dzień się otrząsnę i będzie ok
Na wadze troche więcej bo owulacja (może i też te zachcianki stąd) no i troche więcej jedzonka nić zawsze
Poradzę sobie i z tym
Buziaki........
Raz lepiej, raz gorzej, zdarza sięGrunt to nie wpaść w ciąg.
Miłego wieczoru, Izuś![]()
No Basiu tak to bywa, szkoda, że życie jest takie krótkie a nie można go przeżyć na spokojnie, tylko ciągła walka i to nie tylko z dietką, bo ta przy innych sprawach to pikuś![]()
O tak te stresy i nerwy czasami nieźle dają w kość
To życzę żeby wszystko się poprostowało i żebyś mogla spać spokojnie.
Za mną też dziś nieprzespana noc i sporo emocji. Pewnie niepotrzebnych...