hehe, widze ze mamy fokus na to samo...
i jako wielbicielka sukienek (od niedawna zreszta) bardzom z tego niezadowolona, bo co chce kupic, to wszystkie dostepne wory i tuby, nawet na tem moj mnisi bebzon trzeba zwezac, a pani w punkcie zyczy sobie za dopasowanie drugie tyle co sklep za cale dzielo chinskich malych raczek...
Testując tę dietę, zapisywałam swoje menu i liczyłam kaloryczność, bo gdzieś z tyłu głowy paliła się czerwona lampka, żeby nie utyć. Jednym słowem robiłam to ze strachu. Oto przykład jednego dnia.
Oczywiście można zwiekszyć kaloryczność tego jadłospisu, gdybym na kolację sobie zafundowała łososia, ale myslę, że jesli obawiamy się przesadnej kaloryczności, to i tak jest w tej diecie duże pole manewru, by jadłospis mieścił się w granicach 1.500 kcal dla nieaktywnych tak, jak ja. A to jest bezpieczny pułap, od którego mozna powoli zwiekszać kaloryczność posiłków.
Dzień 15
Środa-29/09/2010 -1.388,90 kcal
To przykład mojego menu – wzrost 165 cm – gramatura dla mało aktywnych
Śniadanie: 373,98 kcal
Obiad: 501,65 kcal
- szklanka wody mineralnej (250 ml) - 0,00 kcal
- 1 plasterek sera Edamskiego pełnotłustego (30 g) - 98,40 kcal
- Brie z ziołami Figura jogurtowa (24,5%) (42 g) - 123,48 kcal
- 1 łyżka deserowa oliwy z oliwek (5 g) z przyprawami (sól ziołowa, ostra czerwona papryka, suszony szczypiorek) - 45,00 kcal
- chleb zwykły (45 g) - 107,10 kcal
- 1 kubek czarnej herbaty (300 ml) - 0,00 kcal
Podwieczorek: 287,12 kcal
- szklanka wody mineralnej (250 ml) - 0,00 kcal
- schab (200 g – surowego) - 256,00 kcal
- masło irlandzkie (5 g) - 38,65 kcal
- couscous (30 g suchego) - 108,00 kcal
- mieszanka Bonduelle Mexico (kukurydza, zielony groszek, czerwona papryka) (100 g) - 73,00 kcal
- sos boloński Aspiro (50 g) - 26,00 kcal
- 1 kubek białej herbaty (300 ml) - 0,00 kcal
Kolacja: 226,15 kcal
- czekolada gorzka z malinami Dark Wedel 55% (40 g) - 202,00 kcal
- maliny (100 g) - 29,00 kcal
- 1 jabłko (122 g) - 56,12 kcal
- 1 kubek herbatki owocowej (250 ml) - 0,00 kcal
- szklanka wody mineralnej (250 ml) - 0,00 kcal
----------
- szklanka wody mineralnej (250 ml) - 0,00 kcal
- morszczuk (200 g) pieczony w folii bez tłuszczu - 110,00 kcal
- pieczarki surowe (182 g) ze śmietaną sałatkową 10% Farmera (30 g) [30,94+35,1] - 66,04 kcal
- surówka z pomidora (63 g), żółtej papryki (55 g) i czerwonej cebuli (20 g) z oliwą z oliwek (2 g) i octem vinaigrette [10,71+15,4+6+18+0] - 50,11 kcal
- kubek białej herbaty (300 ml) - 0,00 kcal
KASIU WSPAKOWA
Nie liczą się godziny zegarowe, ale Twój rytm dobowy.
Bierzesz więc pod uwagę Godzinę wstania i odliczasz sobie:
1. w ciągu godziny - zjeść Twoje śniadanie
2. 4-6 godzin po śniadaniu - Twój obiad..... etc
Ostatnio edytowane przez maszkuleczka ; 22-07-2011 o 13:47
MASZKULECZKA
Dieta DUKANA od 03/01/2009: 91,1-70 kg
Tu jestem: MASZKULECZKA na Dukanie
Tu jestem 2: CHRONODIETA-forum
witajcie DRZEWA RUBENSY MNICHY MAYE i inne których nie wymieniłam -bo nie spamiętałam
ale żeście naprodukowały dziewczyny no....
teraz musze czytanie nadrabiać
ale najpierw powiem wam że musze dziecko ululać.....
zajrze póżniej
Jola - still (może taki skrót u mnie) bo Jola chyba też tu jest...apropo powtarzających się imion
mnie sie podoba nazywanie Kasiogrodniczki...Ogrodniczka
MASZKULECZKA
Dieta DUKANA od 03/01/2009: 91,1-70 kg
Tu jestem: MASZKULECZKA na Dukanie
Tu jestem 2: CHRONODIETA-forum
To śniadanię w godzinę po wstaniu będzie dla mnie trudne.Ja pracuję w fabryce(7h15).Żeby do niej dojechać MPK(nie prowadzę samochodu) muszę wyruszyć 6h30.Wstaję o 5h30lub 6 i żadną ludzką miarą śniadania na chybcika w siebie o 6 z minutami nie wcisnę.Lubię je jeśc wolno,celebrować,cieszyc się nim.Zwykle w domu piję filiżankę kawy z mlekiem, przed dietą z łyżeczką miodu, biorę proszki(w moim wieku już ma się taką kasetkę Rano-Południe-Wieczór).No i co z tym zrobić.Myślę ,że po prostu będę jadła tak jak teraz w pracy o 7h30, a jest to 1,5-2 h po wstaniu.Mogę zminimalizować czas od wstania do wyruszenia w drogę.Przecież się nie przeprowadzę.
TERENIU.... oczywiście, że rób tak, jak do tej pory. To śniadanie w ciągu godziny od wstania jest optymalnym okresem, żeby tak się nie poczuć głodnym, by nie zjeść potem dużo więcej na śniadanie. Ja też nie zawsze mam czas na zjedzenie śniadania w ciągu godziny, a że dietetyka oficjalna mówi o 1-2 godzinach, to się tych 2 godzin trzymam.... hihihii...
Zamiast tej kawki z mleczkiem i miodem, wypij sobie kawkę ze śmietanką i ewentualnie zjedz kawałeczek sera Brie, żeby nie ściskało w dołku
---------- Wiadomość dodana o 14:45 ---------- Poprzednia wiadomość dodana o 14:44 ----------
JOLUŚ-STILL...
Jak miło Cię widzieć... To kiedy Ty wyjeżdżasz do Jastrzębiej... możesz mi przypomnieć????
MASZKULECZKA
Dieta DUKANA od 03/01/2009: 91,1-70 kg
Tu jestem: MASZKULECZKA na Dukanie
Tu jestem 2: CHRONODIETA-forum
Cześć TERESKA
my jedziemy 12.08 do 12/23.08.....fajnie byłoby sie spotkac....skoczymy wtedy może do OSTROWA która się chwaliła że jeżdzi do OSTROWA??
bo ja tam na plaże tez jeżdżę
Tereniu w razie czego wyślę Ci zaraz info na priv
a tak uściślając to my jedziemy do STRZELNA koło Władysławowa ale na plaże do Ostrowa więc przez Jastrzębią
=======
dobra ...lecę teraz po Julcie do przedszkola zajrzę póżniej
Ostatnio edytowane przez stillnox ; 22-07-2011 o 14:09
Małgosia MT1107 jeździ do Ostrowa.... hihihihii... ale nie wiem, czy akurat w tym samym czasie. A ja zupełnie nie znam Ostrowa . Wstyd się przyznać, ale pierwsze usłyszałam od Was
Wyślę Ci JOLUŚ-STILL moją komórkę na priva.
Qrde, takiej okazji nie mozna przepuścić..... lalalalallaa... Ja będę od 6 do 20 sierpnia.
Ostatnio edytowane przez maszkuleczka ; 22-07-2011 o 14:29
MASZKULECZKA
Dieta DUKANA od 03/01/2009: 91,1-70 kg
Tu jestem: MASZKULECZKA na Dukanie
Tu jestem 2: CHRONODIETA-forum
Dziewczyny ja dokładnie to bywam w Ostrowie- koloni ale już w tym roku byłam 2 lipca