o matko! piękny avatar! i tak cieplej od razu
z tą 3 fazą u mnie to jeszcze nie takie pewne, ale byłoby miło
o zwykłym twarogu muszę pomyśleć, pewnie sernik wychodzi mniej mokry...
![]()
o matko! piękny avatar! i tak cieplej od razu
z tą 3 fazą u mnie to jeszcze nie takie pewne, ale byłoby miło
o zwykłym twarogu muszę pomyśleć, pewnie sernik wychodzi mniej mokry...
![]()
Ten avatarek to z wakacji z tego roku zdjęcie. Ach pojechało by się teraz do ciepłych krajów i wystawiło ciało na słońce, hehe i to chudsze o 13 kg
Jutro mam dzień przyjemności dla siebie bo idę do kosmetyczki na pazurki a potem do mamy na obiad (dukanowy obiad), kawę i ploty.
Wczorajsze jedzonko to:
S: serek wiejski lekki z białkami jajek, kawa z mlekiem
O: cyc kurczaka w przyprawach czosnkowych i 1/2 serka homo z czosnkiem
Deser: serniczek, kawa z mlekiem
K: tuńczyk z puszki z 2 białkami jaj, herbatka
Kusi mnie żeby zrobić jutro może jakiś dukanowy biszkopt albo babkę cytrynową ale nie wiem kto to wtedy zje bo mam w lodowce jeszcze połowę sernika. Z drugiej strony przydało by się właśnie trochę przepisów wypróbować przed świętami jeszcze żeby na święta zrobić coś pysznego i nawet nikt się wtedy nie zorientuje że to dietetyczneTaki mam plan.
hej w koncu udalo mi sie znalezc twoj watek
a mialam ciezko bo nie masz odnosnika w popisie... co do cieplych krajow... coz ja takze bym sie wybrala oj bardzo bardzo... moze teraz w wakacje, te siedzialam w domu bo w lipcu rodzilam mojego synka
pozdrawiam
Oj pojechalo by sie w cieple kraje, pojechalo... W tym roku ani razu sie nie opalalam! I czuje wyrazny deficyt slonca.
Oby zima byla krotka i w miare bezmroźna....
Mamo na diecie fajnie że mnie odnalazłaś
Wiecie co zawsze marzyłam żeby na sylwestra pojechać do ciepłych krajów np. do Egiptu i wtedy jak mamy u nas w Polsce tak zimno to tam się poopalaćJedyny problem polega na tym że ciężko z urlopami jest żeby wziąć w takim terminie. Dlatego nic innego nie pozostaje jak czekać do wakacji.
Dzisiaj na wadze - 400 gram, odznaczone na suwaczku. Cieszy mnie to bardzo. Mam taką cichą nadzieję że do świąt uda mi się zrzucić wagę na 85kg. Akurat zostało 8 tygodni do świąt to jak by szło po 1kg na tydzień to było by to wykonalne. Ale tak czy tak będę zadowolona ze wszystkiego co będzie mieć 8 z przodu
Buziaki![]()
My kiedys mielismy plan, zeby pojechac w zimie na Kube - ale ceny takich wycieczek skutecznie nas otrzezwily.
Ciesze sie z Twojego spadku![]()
Ooo na Kubę to musiała by być super wycieczka, ale w te rejony to rzeczywiście bardzo drogo. Dużo tańsze są takie kraje jak Egipt, Tunezja.
Dzisiaj waga tak samo jak wczoraj, czyli wyświetla mi 93.0. Właśnie szykuje sobie cyca kurczaka i kawkę. A potem zabieram się za wklejanie fot do albumu.
Wczoraj było:
S: serek wiejski lekki z białkiem jajek i wędlinką
IIS: serniczek, kawa z mlekiem
obiado-kolacja: Schab (bardzo chudy) pieczony, około 300 gram z 1/2 serka homo.
Mało tego trochę było, ale większość dnia byłam poza domem, jak wróciłam to dałam radę już tylko ten schabik wciągnąć. Dzisiaj się poprawię jedzeniowo![]()
o ja to sobie poogladam foteczkimiłego dzionka życzę u mnie pięknaaaaaaaaaaa pogoda!!
Dzisiaj pora na posumowanie małe bo mija dokładnie 2 miesiące mojej diety
Ilość straconych kg w ciągu 2 miesięcy: 14 kg
Ilość straconych kg w ciągu ostatniego miesiąca: 5kg
Samopoczucie: dobre
Odstępstwa od diety: 2x alkohol, raz kotlet w panierce
Zadowolenie z diety: SUPER zadowolenie
Cieszę się ze spadku 5kg, tyle się mniej więcej spodziewałam. Co prawda w pierwszym miesiącu schudłam, aż 9 kg ale duża część z tego była za sprawą fazy uderzeniowej, teraz kg lecą w swoim regularnym dosyć tempie, a że odchudzać mam zamiar się aż do wakacji to nie będę ich poganiaćI tym oto sposobem rozpoczynam 3 miesiąc mojej diety
Muszę przyznać że te -14kg mocno już widać, zaczęłam wyciągać z szafy ciuchy w które się nie mieściłam i w większość wchodzę, a nawet jedne spodnie są za duże. Te ciuchy w których chodziłam jak ważyłam 107 kg się już do niczego nie nadają. Chyba się ich pozbędę
Czuje się bardziej lekko i nawet atrakcyjnie
![]()