Siedzę i się zastanawiam nad tym zdaniem .. trochę w tym jest prawdy ale.. nie do końca.
W obecnych czasach, młode kobiety, matki, żony... mają za dużo na głowie. Są na dorobku, dzieci jęczą i wiecznie czegoś chcą.. dla siebie, mało czasu zostaje.
W pewnym wieku to wszystko mija, przychodzi równowaga życiowa..często finansowa i można pomyśleć o ....wypełnieniu czasu.
Ja tak zrobiłam.. otrząsnęłam się i ..zaczęłam od diety.. a teraz dołączyłam siłownię, zmianę garderoby i... wiem że żyję .. teraz jest suuuper aż chce się dbać o siebie.Czasu brakuje na dumanie i marudzenie .. każdy powinien znaleźć swoją drogę by życie było piękniejsze.