To ja tez zagladam tu ii wspieram
Wody pij dużo i herbatke czerwonąii warzyw jedz dużo
ii będzie super :P
Piję, piję.
Butlę mineralki dziennie plus herbatki różnej maści.
Dziś 4 razy w nocy do toalety wstawałam :/:/![]()
Mi czasem się zdarzają wycieczki do toalety jak przed snem wypiję zieloną herbatę. Generalnie ona zawsze działa na mnie jakoś moczopędnie. Jak wypijam kubek do śniadania to pierwszą rzeczą jaką robię po dojechaniu na uczelnię jest wizyta w ubikacji. Przynajmniej nerki mam porządnie wypłukane :P
Zapraszam do śledzenia moich zmagań: Słoneczne odchudzanie z widokami na Sylwestra
No, ważenie u dietetyczki zaliczone.
Niestety zszedł tylko kilogram, mimo że to pierwszy tydzień.
Za to sama tkanka tłuszczowa, nie woda. Woda stoi
No cóż, lepiej w dół, niż do góry, prawda?
Ważne, że jest spadekOrganizm się trochę rozrusza i będzie ładnie spalał
A jeśli chodzi o tą zatrzymaną wodę to ponoć seler dobre na to działa bo ma właściwości moczopędne.
Zapraszam do śledzenia moich zmagań: Słoneczne odchudzanie z widokami na Sylwestra
Sęk w tym, że ja chodzę do toalety co godzinę, a w nocy wstaję 3-4 razy.
Już raczej nie potrzebuję niczego moczopędnego.
A woda nie schodzi![]()
A próbowałaś może jakiś suplementów diety? Aqua-femin albo Hydrominum? Może to by pomogło jakoś opanować tą wodę. Ja z takim gromadzeniem wody mam problem w sumie tylko przed okresem. Ale wtedy moje nogi to masakra...
Zapraszam do śledzenia moich zmagań: Słoneczne odchudzanie z widokami na Sylwestra