Ja właśnie te jem codziennie 1 mały i czesto z 3 łyżeczkami otrębów.
A z tym słodzikiem fakt trzeba uważać jest potrójnie mocny i ma taki " dziwny" smak lepiej dać go mniej jak za duzo.
Ja właśnie te jem codziennie 1 mały i czesto z 3 łyżeczkami otrębów.
A z tym słodzikiem fakt trzeba uważać jest potrójnie mocny i ma taki " dziwny" smak lepiej dać go mniej jak za duzo.
Cholerna waga nie chce drgnąć. Od 1 dnia warzyw +300gram i tak sterczy podła.
Dzisiaj byliśmy z mym Mężczyzną na zakupach, co zajęło nam pół dnia więc mam zaległości zarówno w jedzeniu, jak i piciu.
Śniadanie: pół gotowanej piersi z kurczaka + kilka pomidorków koktajlowych i pół serka Turek figura z rzodkiewką
Obiad: standardowa sałatka (mix sałat, pomidorki, papryka, ogórek, czerwona cebula) z kurczakiem z rożna (bez skóry oczywiście) i sosem czosnkowym (jogurt naturalny + zioła + czosnek + Fit Up)
Czekają na mnie placuszki otrębowe (chyba zjem z serkiem homogenizowanym). Nakupowaliśmy też rybek wędzonych, ale to już raczej jutro
---------- Wiadomość dodana 18-04-2010 o 09:51 ---------- Poprzednia wiadomość dodana 17-04-2010 o 19:48 ----------
Ha! Opłaciło się ponarzekać na wagę Wchodzę na nią dzisiaj, a ona mi mówi 94
Piękny dzień mam dzięki temu porannemu warzeniu
Dzisiaj miałam chwilę na szperanie w wątku z przepisami i znalazłam taki oto na ciasteczka:
Chrupiące biszkopty migdałowe
30 biszkoptów
2 łyżki otrębów pszennych
4 łyżki otrębów owsianych
mały serek homogenizowany (150g) lub jogurt naturalny
1 łyżka skrobi kukurydzianej
2 jajka
2 łyżeczki proszku do pieczenia
Zapach migdałowy
2 łyżki słodziku do pieczenia
Wszystkie składniki wymieszać, blachę wyłożyć papierem do pieczenia lub folią aluminiową, nałożyć łyżeczką małe porcje. Piec 15min w 180C. Zdjąc z blachy po ostudzeniu.
Zmodyfikowałam dodając trochę aromatu waniliowego i łyżkę kakao. Smaczne wyszły i jest to alternatywa dla przyjmowania dziennej porcji otrębów
Połowa na dzisiaj a drugie pół na jutro - pewnie wezmę do kina. Pierwszy seans bez popcornu O.o Film bez popcornu to nie to samo! :P
Rano: twarożek z cebulką, szczypiorkiem, ogórkiem i rzodkiewką
W dzień: płat makreli wędzonej w ziołach (taki gotowy już kupiłam)
ciasteczka według powyższego przepisu
obiad: krem z brokułów z jajkiem na twardo (żeby zastąpić czymś dotychczas jedzone pieczywko czosnkowe)
Zaraz będę głodna i myślę co by tu zjeść :P
Ostatnio edytowane przez Disorderly ; 18-04-2010 o 19:02
Jak Ty pięknie chudniesz!!! Co ty robisz kochana, że ta waga tak leci w dół jak szalona? Pozdrawiam serdecznie
---------- Wiadomość dodana o 19:11 ---------- Poprzednia wiadomość dodana o 19:08 ----------
Dziękuję za odwiedzinki u mnie. Ja też będę wpadać do Ciebie
Odpowiedź prosta:
JEM no i pije
Ja też dopiero oswajam się z piekarnikiem, ale póki co nieźle mi idzie
Dzisiaj (niestety!) ostatni dzień warzywek.
Rano: puszka tuńczyka + serek wiejski + cebula + pomidorki koktajlowe = ohyda, ale trzeba jakoś zużyć te 7 puszek tuńczyka zakupione dzień przed dietą
W pracy: filecik z makreli w ziołach (gotowiec taki)
ciasteczka z wczoraj
sznycel z indyka w ziołach i pieprzu
kawałek papryki i pomidorki koktajlowe
Obiad: kurczak + mix warzyw z patelni (cukinia, brokuł, papryka marynowana, pomidor, cebula, marchewka, fasolka)
Wieczorem: bo lepsze takie grzeszenie niż popcorn to upiekłam ciasteczka (takie jak wczoraj) lecz przepis zmodyfikowałam, by wyszła słona przekąska (sól, czosnek granulowany, pieprz, papryka słodka, oregano, bazylia, zioła prowansalskie) - tak więc przekroczyłam dzienną dawkę otrębów, lecz udało mi się powstrzymać przed rzuceniem się na popcorn
A od jutra znowu proteiny. Łatwiej mi idzie jedzenie na PW. Mam więcej pomysłów - na P po prostu zapycham się białkiem.
To po co Ty jesz tego tuńczyka z serkiem wiejskim?
Cebula i pomidory byłyby super.
Może ściągnę te biszkopty od Ciebie
Mój wątek: Temat rzeka.
Bo czytałam na forum, że ludzie tak jedzą to postanowiłam spróbować ;p
Poprzednio jadłam bez serka i też było obrzydliwe bo suche strasznie :P