Wciągnął mnie turecki serial "zranione ptaki" i te dwie piosenki
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
kochammmm
Kropcia gratuluje. Jak nasze dzieci chodziły do przedszkola to chorowaliśmy okropnie i dziadek jak do niej przyjeżdżał nam pomagać. I od 5 latków przeszło tylko dziewczyny nie chodziły do żłobka. Molly nie wiedziałam że dorosłemu podaje się hormon wzrostu. Naszych przyjaciół syn ma podawany ale nie w szpitalu. Moja mama też miała chorą tarczycę ale zamiast operacji miała jodowanie.
MamaMai ale super jedzenie w Polsce jesteście? Brawo dla ciebie. Ja tylko kilka razy byłam na stretchingu. Ale dzisiaj mimo bólu byłam z córką na spacerze a jutro idę na ćwiczenia.
Anata, w Mikołajkach jesteśmy. A jak u Ciebie waga po urlopie?
Lepiej nie mówić. Pochwalę się za tydzień jak mi zejdzie trochę bo jest źle. Jakbym jadła frytki i mięso to by było jeszcze gorzej. Po takich wakacjach zazwyczaj po 2 tygodniach wracałam do wagi wyjściowej. Tylko jestem coraz starsza więc nie wiem jak będzie tym razem
Molly kilka dni to nie dramat. Pomyśl sobie jak kiedyś poczta działała. Jesteśmy przyzwyczajeni że mamy wszystko od razu a nie zawsze tak się da.
Dzisiaj mało jem bo mam zajęty dzień. Byłam u ginekologa na badaniu i dał mi skierowanie na mammografię teraz są zalecenia aby po 40 robić ale na NFZ to nie dotyczy. I był termin za pół godziny na mammografię i jestem po. Dbajmy o siebie dziewczęta.
Oprócz mega bólu kręgosłupa po spacerze mam jeszcze jedne przemyślenie. Polki są piękne i zadbane. W Warszawie na ulicach widziałam tyle pięknych kobiet pięknie ubranych szczupłych że naprawdę mam motywację do schudnięcia Pracuję poza Warszawą i mieszkam na osiedlu na obrzeżach Warszawy więc żadko zdarza mi się tam bywać. O dziwo w ogóle się nie patrzyłam na facetów. Na wakacjach nie było tyle ładnych dziewcząt co na mieście.
Gratuluję.
Super, jeszcze trochę i mnie dogonisz a może i nawet miniesz. Zależy do jakiej wagi dążysz. Ja nie ważyłam się już dawno, wiem że nic się nie zmieniło bo z dietą jest tak sobie. Niby dużo nie jem a i tak słabo idzie, poza tym jestem przed @ więc też mnie to męczy.
A takie pytanie z innej beczki ile z was ma monitoring w domu, znaczy na zewnątrz ????
U mnie końcówka urlopu, a początek @. Znowu franca przyszła wcześniej, miała być chyba we wtorek. Tak czy siak dobrze że jeszcze bardziej się nie pospieszyła. Niestety nie będę wiedziała z jaką naprawde wagą wrócę z urlopu. Trudno przyjmę tę po @. Anata, doszłam do takiego samego wniosku! Tu na urlopie w hotelu jest więcej zadbanych (niż nie) kobiet. Więcej szczupłych. Też byłam zdziwiona, może na lato część wzięła się za siebie. A może świadomość jest już inna, wzorce z insta robią swoje..W panienki miałam odwrotne spostrzeżenia, ale chyba to już nieaktualne.