Strona 3102 z 4555 PierwszyPierwszy ... 2102 2602 3002 3052 3092 3100 3101 3102 3103 3104 3112 3152 3202 3602 4102 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31,011 do 31,020 z 45548
Like Tree1Lubią to

Wątek: ODCHUDZANIE NA ZAWOŁANIE- pomocy!

  1. #31011
    Awatar KASIIA84
    KASIIA84 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    12-10-2009
    Mieszka w
    RZYM
    Posty
    426

    Domyślnie Odp: ODCHUDZANIE NA ZAWOŁANIE- pomocy!

    Cytat Zamieszczone przez _atunia_ Zobacz posta
    torcik odpałowy! współczuję zagniatania masy cukrowej tutaj bardzo ładnie wyszła taka gładka
    Niewiem ile przy tym pracy bo to siostra robila dla corci swojej ale efekt super nigdy bym na taki pomysl nie wpadla-kiedys mam nadzieje ze bede mogla taki zrobic mojej corce

  2. #31012
    Hermenegida jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    15-04-2009
    Mieszka w
    Rzeszów
    Posty
    3,231

    Domyślnie Odp: ODCHUDZANIE NA ZAWOŁANIE- pomocy!

    Cytat Zamieszczone przez efta1983 Zobacz posta
    ( w kraju pani magister, za granicą pracownik fizyczny)
    wszedzie dobrze ale w domu najlepiej...
    jak długo pracowałaś w Polsce? I za ile? A jeśli chodzi o magistra to moja koleżanka po fantastycznych studiach poszła na setną rozmowę i usłyszła w końcu dlaczego jej nie zatrudniają.. mianowicie facet jej powiedział że co z tego że ona ma studia, on ma to w nosie on woli zeby ona miała jakiekolwiek doświadczenie a ona ma tylko papier i jego nie obchodzi ze ona skoczyła studia jak ona do tej pory niczego nie zrobiła


    Obecnie waga wacha się od 59-60 ale suwczka nie zmieniam żeby pokazać że można. Musiałam przytyć ponieważ źle wyglądałam z tamtą wagą Obecnie nie jestem na diecie tylko ćwiczę...

  3. #31013
    Awatar Halszka1000
    Halszka1000 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    22-04-2009
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    3,216

    Domyślnie Odp: ODCHUDZANIE NA ZAWOŁANIE- pomocy!

    Cytat Zamieszczone przez tysia41 Zobacz posta
    Witam Was wszystkie po dłuższej nieobecności. Niestety moja niunia nadal chora , byłam 2 razy u lekarza, robiłam jej zdjecie rtg kl. piers ( nic nie wykazalo-zadnych zmian) Jutro jade do laryngologa nie wiem czy nas przyjmie bo to bez kolejki, musze zadzwonic jeszcze. Chce równiez wybrac sie do alergologa ( jezdzimy regularnie do innej lekarki)Moze wymyśli cos innego , jakies inne leczenie albo zacznie wkoncu odczulanie na które nie moge sie doprosic naszej lekarki.Jest niezaciekawie całe noce mam zarwane przez jej kaszel i bidulka sie meczy. Dzisiaj juz odkurzałam jej cały pokój, nawet pluszaki i materac( mam taki dla alergików ze wciaga roztocza) Dzisiaj w nocy strasznie sie meczyła mimo podania lekow i słysze dzisiaj powtórka z rozrywki. Zegnam sie niestety ,lece bo kaszle. Gratuluje spadków, ale kilosików nam spadło na tym forum. Ja po 2 turze onz -2kg. Jutro zmienie suwaczek bo dzisiaj nie dam rady. Pędze.Powodzenia i dobranoc.
    Gratuluje spadku wagi.
    O córcię tez się nie martw , wyjdzie z tego jak urośnie - też tak miałam z młodszym synem, był uczulony na kurz domowy i musiałam go leczyć jak był mały .
    Teraz nie ma żadnych śladów choroby i wcale nie choruje.
    Przestał chorować jak miał 5 lat.

  4. #31014
    MagdaEM jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-08-2008
    Posty
    24

    Talking Odp: ODCHUDZANIE NA ZAWOŁANIE- pomocy!

    Cześć Laseczki!
    Nic nie piszę, ale ciągle was czytam W weekend byliśmy u kolegi i narobiłam sobie zaległości, teraz przez cały tydzień go nadrabiałam, jestem już na bierząco... a w ten weekend (od jutra) mam zjazd na uczelni i znowu będe w d... czyli prawie plecy :/
    Cierpie, że nie umiem tak odpisywać wszystkim jak np. Apropos, Sabionka ale może jak będę czytać regularnie i dalej dietkować to się jakoś nauczę
    Zapał i chęci mam, ale warunków brak, na zjeździe wiem że nie udałoby mi się dietkować. Napewno jak mi zaproponują dziewczyny znowu pizzę to odmówię, ale po weekendzie tes nie mam jak, zmusiłam męża do zrobienia fasolki po bretońsku (bo robi ją genialnie) więc dla spokoju ducha, a bardziej żołądka będę musiała ją zjeść ;P
    Najgorsze jest to że mam większy apetyt od weekendu maaasakra, nie mogę się ogarnąć. M na mnie krzyczy że mam się nie obżerać, więc wczoraj jak się poszedł myć wieczorkiem wciągnęłam na szybko parówę z sosikiem czosnkowym i 2 kromki z serkiem, niestety przyłapał mnie pod koniec... w sumie i tak by poczuł sos czosnkowy (jak go zjem to zawsze strasznie daje ode mnie potem przez pare godzin... ale uwielbiam go i koniec )
    Apropos jak zaczęłam czytać twój post że kończysz dietkować to się przeraziłam że przestaniesz forumować na szczęście nie i się ogarnęłam Jesteś dla mnie MEGA motywacją, jak mam chwilę słabości to odpalam sobie Twoje zdjęcia przed i po. Składam Ci pokłony moja idolko!
    Atunia tes mnie strasznie motywujesz, że się nie poddajesz. Ja jestem taką miękką fają, że jak bym nie miała spadków w dwóch turach to bym pewnie rzuciła dietkę w cholewę, a TY jesteś super wytrwałą babeczką i jedziesz dalej... tak, tes tak chce
    Wszystkie mnie baaardzo motywujecie! Uwielbiam Was!

  5. #31015
    Hermenegida jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    15-04-2009
    Mieszka w
    Rzeszów
    Posty
    3,231

    Domyślnie Odp: ODCHUDZANIE NA ZAWOŁANIE- pomocy!

    Cytat Zamieszczone przez hala09 Zobacz posta
    Herme to drugie to dla twojego misia
    A dziękuje dzisiaj mu kupie w Twoim imieniu


    Obecnie waga wacha się od 59-60 ale suwczka nie zmieniam żeby pokazać że można. Musiałam przytyć ponieważ źle wyglądałam z tamtą wagą Obecnie nie jestem na diecie tylko ćwiczę...

  6. #31016
    Awatar Halszka1000
    Halszka1000 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    22-04-2009
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    3,216

    Domyślnie Odp: ODCHUDZANIE NA ZAWOŁANIE- pomocy!

    Apropos,powinnaś się cieszyć ,ze już masz swój cel osiągnięty.
    teraz możesz sobie pozwolić na więcej od czasu do czasu, mam na myśli jakieś łakocie.
    Ja mogłabym jeść codziennie całą czekoladę.zwłaszcza taka pyszna nadziewaną gorzką migdałową.
    Jak byłam młoda i chuda to nie lubiłam tak słodyczy jak teraz .
    Czekolada mogła zgnić i nic.
    teraz nie ma na to szans.

  7. #31017
    Hermenegida jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    15-04-2009
    Mieszka w
    Rzeszów
    Posty
    3,231

    Domyślnie Odp: ODCHUDZANIE NA ZAWOŁANIE- pomocy!

    Cytat Zamieszczone przez kasienka0410 Zobacz posta
    Herme strasznie się ciesze Twoim szczęściem
    Dziękuje bardzo


    Obecnie waga wacha się od 59-60 ale suwczka nie zmieniam żeby pokazać że można. Musiałam przytyć ponieważ źle wyglądałam z tamtą wagą Obecnie nie jestem na diecie tylko ćwiczę...

  8. #31018
    Awatar efta1983
    efta1983 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    25-08-2009
    Mieszka w
    Konin
    Posty
    1,954

    Domyślnie Odp: ODCHUDZANIE NA ZAWOŁANIE- pomocy!

    Cytat Zamieszczone przez Hermenegida Zobacz posta
    jak długo pracowałaś w Polsce? I za ile? A jeśli chodzi o magistra to moja koleżanka po fantastycznych studiach poszła na setną rozmowę i usłyszła w końcu dlaczego jej nie zatrudniają.. mianowicie facet jej powiedział że co z tego że ona ma studia, on ma to w nosie on woli zeby ona miała jakiekolwiek doświadczenie a ona ma tylko papier i jego nie obchodzi ze ona skoczyła studia jak ona do tej pory niczego nie zrobiła
    witam wszystkich.
    w polsce pracowałam w zawodzie niecałe 3 lata - byłam wychowawcą w domu dziecka i zarabiałam o zgrozo 860 zł miesiecznie na rękę!!!

    a jesli chodzi o twoją znajomą to takie koło młyńskie bo skąd ona moze miec doswiadczenie skoro do tej pory nikt jej nie zatrudnił. jTeraz pracodawcy chcą aby pracownik był młody, po studach i jeszcze z 10 letnim doswiadczeniem.

  9. #31019
    Awatar Sabionka
    Sabionka jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    03-01-2010
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    739

    Domyślnie Odp: ODCHUDZANIE NA ZAWOŁANIE- pomocy!

    Cytat Zamieszczone przez _atunia_ Zobacz posta
    efta gratki każde zgubione dkg cieszy
    Sabionka, a nie za pomnij Ty slangu dziecięcia Twego, nagraj jeśli możesz ku pamięci
    synowi czasem przypominam jego słówka, aż czerwienieje ze złości i naturalnie się wypiera tak, jakby mówił całymi zdaniami od urodzenia: kakakyn -> podrapać, tetetyn -> deszcz pada ale się wtedy wścieka
    jak my rozumiemy tę paplaninę?
    Sabionka heloł z rana
    weź pociśnij wywal kreta i po sprawie
    hmm też nie czytałam prasy od 3 dni ale na wagę nie wlezę za nic!
    NO powiem ci , ze sama sie zastanawiam jakmy to wszystko rozumiemy, moja ostanio oglada ksiazeczke i wola kakor kakor (traktor) beka na maxa, albo zobaczyla kuzyna mojego M i nagle patrzy na niego i mowi Wuwa!Wuwa! (wujek ) hehe! a ostanio upodobala sobie wolac so mnie "mamiś" albo ten "sies pada" po prostu z dnia na dzien coraz wiecej gada...oststnio to wogole mnie zastrzelila, jak sie obudzila glodna, przyniosla mi swoj kubek daje do reki i mowi " mama am dac ic ciec ?" skubaniec maly zdaniami probuje gadac, mam nadzieje, ze coraz czesciej bedzie mowila, to tak ulatwia zycie ja tez mialam wiele takich slowek : lejeń - jeleń, śringrąpent - zgadnie ktos co to mialo byc? śrubokret


    A co do Krecika, to powiercil sie troche i powiedzial mi "Na shledanou" i tyle go bylo widac...

    Cytat Zamieszczone przez kokusia31 Zobacz posta
    Sabionka to się ciesz że wogóle się z Tobą dzieli Moja zabiera mi talerz i widelec i jeszcze dostaję po łapach jak jej chcę trochę podebrac

    Kochana współczuję i łączę się w bólu. Mojej teraz wychodzą wszystkie czwórki naraz i też zdarzają się nocne jazdy

    Witam czwartkowo. Nie wiem czy ta dieta działa cuda czy to forum ale wkońcu zobaczyłam ósemkę z przoducoprawda jest dopiero 89,9 ale to zawsze coś. Od poniedziałku spadło mi już 1,5 kg
    No wlasnie podkreslam, ze moja jak ma humor to mi daje jesc, wiec po prostu robie sobie posilek i troche jej odkladam, ale na prawdziwy talerz taki dorosly, bo malpa nie chce ze swojego no i koniecznie do tego dorosly widelec...masakra juz mi pare razy oka malo nie wydlubala

    Mojej ostatnio to szly wszsytkie kly na raz i do tego czworki, ponad miesiac nie spala, ale juz wylazly i tylko czasem przypominaja o sobie teraz te cholerne 5...juz dziasla pulchne...

    A tak wogole to gratki!!!super wynik jak na te pare dni do konca bedzie jeszcze lepiej
    START ONZ 9.01.2010 -20KG

    RESTART 21.03.2011

  10. #31020
    Awatar Sabionka
    Sabionka jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    03-01-2010
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    739

    Domyślnie Odp: ODCHUDZANIE NA ZAWOŁANIE- pomocy!

    Cytat Zamieszczone przez niki1983 Zobacz posta
    no faktycznie nie wiem jak mogłam mieć ochotę na to paskudztwo
    Ale zgrzeszyłam troszke zjadłam kawałek wafla posmarowany ociupinkę marmoladką. Ale przynajmniej zachcianka przeszła
    Postanowiłam się nie ważyć, zrobie to dopiero po skończeniu tury
    bo takie codzienne ważenie mnie demotywuje!
    No ja nadal trzymam w sobie kreta niedługo zamieni się w chomika,zbiera zapasy czy co?
    NInka, dobrze, ze okielznalas ta pokuse na t apskudna tlusta kielbase...ale i tak za wafla
    widze, ze krecik nie tylko mnie denerwuje, a i okreslenie sie przyjelo

    Cytat Zamieszczone przez kokusia31 Zobacz posta
    Ja chyba jestem jakaś dziwna bo się strasznie cieszyłam jak się dowiedziałam że będziemy miec drugą córeczkę


    Całe szczęście 6 i 7 to już stałe zęby i wychodzą dopiero za jakiś czas Przed nami jeszcze trójki i piątki. Ale starsza córka nieubłaganie zbliża się do takiego wieku że mleczaki będą wypadac i wyrastac stałe. I czasem to aż mi szkoda tych dzieci.
    Kokus wiesz ja tez bym sie cieszyla z drugiej corci, dziewczynki sa takie fajne
    A zeby to masakra jakas.. jedne wyjda to zaraz nastepne, a potem wypadaja i znowu...

    Cytat Zamieszczone przez Pyyyszna Zobacz posta
    Witam kobietki!
    Właśnie się obudziłam i od razu musiałam tu zajrzeć (nawet nic jeszcze nie jadłam hihi) a tu widzę tyyyyyyle mam do czytania, zaraz się za to zabieram. Chyba zaczynam wygrywać z grypą bo czuję, że wstałam z werwą i zamierzam zakasać rękawy i zabrać się za porządki. Przedtem jednak poczytam co napisałyście no i coś zjem
    Pyszna super, ze juz ci lepiej i ile energii tu u ciebie widze to jak juz za sprzatanie sie bierzesz to moze wpdaniesz do mnie pomyc gary, no i przy okazji okienka bys przeleciala
    START ONZ 9.01.2010 -20KG

    RESTART 21.03.2011

Tagi dla tego wątku

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •