Cześć.A co tam zapowiadają? Ja po objeździe wyspy. Trochę mi postać Sisi przewodnik ściągnąl z piedestału. Pływałam motorówką po pięknej skaliste zatoce i jaskiniach wodnych, degustowałam wyroby z koum kouatu to taki owoc cytrusowy tutejsza specjalność i było ślicznie. Idę na plażę. Bardzo się smaruję i nie jestem mocno osoloną ale ja mam już swoje lata a to postarza. Antka chcą już wypisać do domu. Hurra!
Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka