Pisze na raty,zeby znów mi post nie zniknął.
Agnieszko Twoje pieniążki doszły, przepraszam ,że nie odpisałam jak pytałaś, zapomniałam, wybacz.
Ewuś mam nadzieję ,że się wykurowałaś, może potrzebujesz dobrych witamin i minerałów skoro słabo się czujesz,a może to tylko przesilenie wiosenne.W każdym razie zyczę Ci dużo zdrówka i oczywiście będę trzymać kciuki za Twój pierwszy wspólny bieg z L.
Krysiu mam fajna dietkę mogę się podzielić ,jesli chcesz wyślę Ci na próbę.
Głupot ani mądrości o odchudzaniu nie czytaj, każdy jest inny i musi sam znaleźć sposób na siebie.Twoim podstawowym problem jest nieregularne odżywianie, częste wyjazdy i związane z tym posiłki w drodze czyli różne i niekoniecznie zdrowe.Nad tym powinnas popracować.Powiem Ci ,że jak widzę mojego zapracowanego synka, który od miesiąca jest na dietce rozpisanej przez fachowca i wozi ze sobą produkty czy pojemniki z gotowymi daniami lub pichci je nawet późnym wieczorem,zeby mieć co zabrac do pracy to widzę ,że wszystko mozna zorganizować , trzeba tylko chcieć.
Efekty juz ma ,więc jest bardzo zdopingowany ,w świeta zrobił tylko jeden dzień odpustu.