2 załącznik(ów)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Kasiu, może źle pamiętam, ale wydaje mi się, że termin spotkania już mniej więcej określiłyśmy (przełom lipca/sierpnia?). I miejsce też już chyba wydaje się dosyć zgodne (Wrocław?).
Madziu, Gruszko dostrzegam malutką szansę na to, że ruszycie z rozmowami na interesujące was obie tematy ;). Fizyka, astronomia, filozofia. Ech … Ale dlaczego nie? Może do mnie nie trafi (w domu mnie uodpornili), ale inne grunty mogą być naprawdę bardziej podatne :). Z drugiej strony podejrzewam, że rozmowy na fb są wystarczająco frapujące i czasochłonne.
Madziu, o lasku już w zasadzie zapomniałam, zwłaszcza że trochę się przez niego zawstydziłam. Chciałam żartobliwie, a wyszło poważnie i głupio. Ale link jak najbardziej dla Ciebie wyszukałam :).
Załącznik 40598 Załącznik 40599
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Pisałam...pisałam...i laptop się zawiesiłhttp://s.rimg.info/88d0a878456da1d9888ab353f9bf4633.gif
Wszystko co napisałam poszło w kosmos http://s4.rimg.info/79332b746ea519d7...0355d47210.gif
Cytat:
Zamieszczone przez
Agnieszka111
Jolinko, bardzo fajny masz cel na wrzucanie monet, w ogóle uważam, że to ważne mieć jakiś cel ( i nie dotyczy to tylko odchudzania).
Cel jest,ale średnio mi to zapełnianie puszki idzie....na szczęście nic wyciągnąć nie mogę?Czy mam jakieś cele oprócz schudnięcia?Nie wiem...może i mam ,ale takie przyziemne,drobne,realne.
Cytat:
Zamieszczone przez
krysiapysia
Jolu z przyjemnością oglądam zdjęcia z siatkarzami (nawet z tym z obozu przeciwnego ). Czytając to co napisała Sabinka, z całym przekonaniem potwierdzam, że Twoja dosyć nietypowa odskocznia jest fantastycznym przerywnikiem codzienności. Cudnie, że sobie ją znalazłaś i że znalazłaś w sobie odwagę, żeby w to wejść. Bo może się mylę, ale wydaje mi się, że nie od razu było to dla Ciebie takie proste i oczywiste.
Krysiu i Sabinko-tak jest,siatkówka to dla mnie wspaniała odskocznia -jutro,a właściwie już dzisiaj idziemy na kolejny mecz:)Ale dlaczego moja odskocznia jest nietypowa?Żebyś Ty widziała Krysiu ile pań w średnim wieku chodzi na mecze i zaręczam Ci,że nie tylko po to,żeby na przystojnych facetów popatrzeć ;) I jak zwykle się nie mylisz-nie było to dla mnie prostym tak się otworzyć na innych.Ja wbrew pozorom jestem bardzo nieśmiałą osobą i jest mi z tym trudno.Sporo czasu mi zajęło mi dojście do punktu w jakim teraz jestem czyli udaje mi się podejść do siatkarzy ,poprosić o wspólne zdjęcie,a z kilkoma z naszej drużyny od czasu da czasu na żywo kilka zdań zamienię,czasem na fb porozmawiam chwilkę.
Krysiu a ten siatkarz z obozu przeciwnego to Mistrz Świata Juniorów,więc fotka konieczna była.A dziś mecz z Warszawą-tam trenerem jest Stephane Antiga-były trener naszej reprezentacji-mam chrapkę na fotkę z nim.W klubie tym pracuje też były siatkarz-Paweł Zagumny,a ja mam jego biografię,może uda się zdobyć autograf ;)
Cytat:
Zamieszczone przez
sabinka57
Jolinko zgadzam się z Krysia, że twoi młodzi funkcjonują jak funkcjonują tylko dzięki tobie, bo czas jaki poświęcasz twoim wnukom a ich dzieciom jest jakby nie było długi i ciekawe jak by młodzi sobie poradzili, gdyby
( odpukać) babcia nie mogła się zająć dziećmi??? do tego własny dom, mąż, syn, mama...
Dziewczyny ja muszę moim młodym pomóc,bo nie ma kto.Niestety takie czasy są,że oboje muszę pracować-muszą spłacać kredyt za mieszkanie,muszą mieć na opłaty.Jeden na to nie zarobi.Jakby sobie beze mnie poradzili...nie mam pojęcia.Opiekunka kosztuje,ale jakoś może udałoby się na to kasę wyszperać.Gorzej,że ciężko byłoby znaleźć taką,która byłaby pod telefonem,i nie miałaby stałych godzin pracy,ani stałych dni.Czasami jest mi trudno wszystko pogodzić,ale jakoś daję radę-na szczęście w obie strony jadę autobusem-córka mi zwraca za bilety.Oszczędzam więc nogi.
Lepiej byłoby jakby córka miała inny system w pracy,a tak to tylko jeden tydzień w miesiącu pracuje na rano do 16tej,a tak to ma zmiany do 19tej i 21szej.
CDN...oczywiście nastąpi :)
1 załącznik(ów)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dzień dobry w czwartek :)
Załącznik 40600
Krysiu, moja mama powiedziała, że jeśli kiedykolwiek się podda, to tylko nieuleczalnej chorobie. Ćwiczy pamięć ucząc się na pamięć wierszy- bardzo długich, szuka nowinek w modzie i makijażu, jej konik, to siatkówka- ogląda wszystkie mecze, interesuje się polityką, nie lubi obecnej władzy i potrafi logicznie wypunktować dlaczego :D ...no w ogóle jest na czasie :D
Wiesz, fajnie, że Magda nareszcie się odezwała i wszystko o nas wie i do każdej coś skrobnęła, ale ( Madzia, nie gniewaj się na mnie :)), gdybyśmy wszystkie tak pisały, to nie ...pisałybyśmy :mdr:, bo nie miałybyśmy o czym, bo nie byłoby co czytać, na pewno byśmy się nie spotkały, bo nie rozmawiałybyśmy o tym itd, itp.
Madzia, pisz kochana częściej, bo wnosisz w nasz wątek mnóstwo dobrej energii :)
Ja mam podobne perypetie ze spaniem jak Sabinka, ostatnio coraz częściej biorę tabletki na sen :(
Krysiu, mam nadzieję, że po badaniach wszystko będzie ok :)
Jolinko, no własnie...z moją mamą, to byście sobie o siatkówce na bank pogadały :)
Odnośnie pogody...u nas jest ostatnio rześko,ale mało pada. Postanowiłyśmy z kumpelami, że będziemy chodziły nawet jak będzie lekko padało. W tej chwili udaje się nam 5 razy w tygodniu, wieczorem...i to jest cudowne :)
Dobrego czwartku :)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Witam i ja czwartkowo!
Rodzice juz na swoich smieciach a w sercu taki kamien... No coz... zycie! Po co to wszystko bylo? Nie wiem. Moze mialo jakis niewidoczny dla mnie w chwili obecnej sens? Moze... Siostra mowi: lepiej by bylo aby wcale nie przyjezdzali... Ja tak powiedziec nie moge. Spedzilam z nimi dobry tydzien. Jest mi bardzo przykro, ze ona nie moze tak powiedziec. Dzis czeka mnie rozmowa z mama. Pewnie bedzie sie zalic... Dokladnie tak samo jak moja siostra. A ja bede stala miedzy nimi...:aww:
Agnieszko- pieknie ujelas to co ja chcialam powiedziec przed kilkoma dniami do was wszystkich. Smutne to, ale prawdziwe. Gdybysmy wszystkie tylko podczytywaly i od czasu do czasu raz na kilka dni czy tygodni wpadaly by cos napisac...nie byloby za wiele czytac...
Poniewaz nie pomagaja utrzymac watku przy zyciu najwet najpiekniejsze i najdluzsze elaboraty...jesli nie ma w nim codziennego ruchu...
Robmy wiec wszytkie taka mieszanke- raz krotka, raz dlusza nasza bytnosc...ale badzmy na nim obecne...
Przepraszam- jesli ktokolwiek czuje sie przyparty do sciany mymi slowami...nie chce nikogo zmuszac do pisania...wiecie jednak o co mi chodzi.. Szkoda, ze nie umiem tego wyrazic tak ladnie jak to zrobila Agnieszka...:money:
Nie bede sie odnosila do waszych wpisow...za duzo we mnie smutku i rozgoryczenia sytuacja rodzinna. Mam nadzieje, ze za kilka dni sie z tego otrzasne...
Wczoraj bylam na spotkaniu WW- aktywizowalam ichnia aplikacja na smartfonie do liczenia punktow...ale ciagle nie moge zaskoczyc!:arf:
1 załącznik(ów)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Witam serdeczniehttp://s17.rimg.info/d50032454b0bd2f...176cf328d0.gif
http://s17.rimg.info/cdf45271a94d658...55b6de8383.gif
Za oknem piękne słońce...nareszcie słońce,a weekend i kilka dni po nim ma być u mnie w okolicach 20 stopni i bardzo dobrze.Będzie można skończyć prace w ogródku,zabezpieczyć altanę,pochować ozdoby.Na dokładkę mąż od jutra ma 4 dni wolnego,więc mi pomoże.Na sobotę planujemy z młodymi pieczonki w żeliwnym garze,a żeby się udało,nie może padać.Zaraz idę na zakupy do "gara",bo jutro będą wnuki ,więc i czasu mniej.
Cytat:
Zamieszczone przez
kasiaogrodniczka
Rodzice juz na swoich smieciach a w sercu taki kamien... No coz... zycie! Po co to wszystko bylo? Nie wiem. Moze mialo jakis niewidoczny dla mnie w chwili obecnej sens? Moze...
Kasiu dopiero teraz doczytałam jeszcze na grupie o tym co się stało i na prawdę bardzo mi przykro,bo rozumiem co to znaczy być między młotem,a kowadłem.To bardzo trudne,bo człowiek chciałaby dla swoich bliskich jak najlepiej,ale nie zawsze się tak da niestety.A sens tego wszystkiego...dla mnie nie ma to żadnego sensu,ale takie jest życie.Jak to niektórzy mówią -życie ,to nie bajka niestety...a szkoda.Na pewno trudna będzie rozmowa z mamą,bo jak tu się opowiedzieć po którejś ze stron,jak obie strony są Ci bardzo bliskie.
Cytat:
Zamieszczone przez
kasiaogrodniczka
Smutne to, ale prawdziwe. Gdybysmy wszystkie tylko podczytywaly i od czasu do czasu raz na kilka dni czy tygodni wpadaly by cos napisac...nie byloby za wiele czytac..
Przepraszam Kasiu...przepraszam Was wszystkie,bo wiem,że i mnie to dotyczy:(Nie czuję się przyparta do ściany,ale jest mi smutno...że jest jak jest z tym moim pisaniem i czuję się winna.
Cytat:
Zamieszczone przez
Agnieszka111
moja mama powiedziała, że jeśli kiedykolwiek się podda, to tylko nieuleczalnej chorobie. Ćwiczy pamięć ucząc się na pamięć wierszy- bardzo długich, szuka nowinek w modzie i makijażu, jej konik, to siatkówka- ogląda wszystkie mecze, interesuje się polityką, nie lubi obecnej władzy i potrafi logicznie wypunktować dlaczego ...no w ogóle jest na czasie
Masz super mamę Agnieszko i o siatkówce to mogłaby porozmawiać i ze mną i z moją mamą :) Dobrze robi ćwicząc pamięć-mózg musi pracować,żeby być sprawnym.Moja mama dużo czyta książek,czyta w necie,wyszukuje różne ciekawostki,ogląda wszystkie mecze siatkówki,ale też inne sporty,ogląda programy dokumentalne i można z nią porozmawiać na wiele tematów.
Naklejki jeszcze nie doszły-powinny być dzisiaj.
Od Maniusi doszły .
Lecę do tego sklepu,bo zanim się wybiorę ,to południe mnie zastanie:mad:
Powinnam być po 16tej,bo jak nie to dopiero późnym wieczorem,bo dzisiaj....mecz siatkówki u nas o 19tejhttp://s20.rimg.info/ce31e04dd3407b1...017d380f9d.gif
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
hej dziewczynki
Kasiu, czas leczy rany... niestety nawet ta świadomość nie poprawia humoru, wiem coś o tym.
Kasiu nie sądze żebyś kogoś przypierała do muru, po prostu dbasz by watek trwał :)
Krysiu , las w słoiku wygląda pięknie, też tym takie coś chętnie miała.
Jolu my tez planujemy w sobote ogarnięcie ogrodu, bo to juz pewnie ostatni ładny weekend. taka jest prognoza i tego się trzymam. Częśc już mamy zrobione, oczko zabezpieczone, większość liści przycięta.
A ja sobie nakupiłam cebulek do wsadzenia i ma dylemat jak to sensownie zrobić żeby wiosną ładnie wyglądało.
Agnieszko masz super mamę, nawet nie wiesz jak ci zazdroszczę
Ty się wybierasz na zakupy, a ja wyglądam na moją bluzkę i dopiero teraz doczytałam, że wysyłka do 35 dni, fakt opisane to jest w aukcji, no ale Maniusia nie doczytała,....
Krysiu ja tez tak pamiętam, że ustaliłyśmy Wrocław w wakacje
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Cytat:
Zamieszczone przez
krysiapysia
Maniusiu, kumaty mechanik samochodowy,
Krysiu kumaty mechanik to hit miesiąca, ale jeszcze nie zapeszam . bo moje autko po kazdej naprawie jakiś czas chodzilo dobrze
1 załącznik(ów)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
ciao, postanowilam: ide do lasu, wezme kawalek i zrobie mini puszcze w sloiku....
a wczoraj obejrzalam "pokot" a. holland-kandydat do oscara?
piekne krajobrazy i dzika zwierzyna ciagle latajaca w tle dziwnych wydarzen-jest oryginalny,ale troche za histeryczno-fantastyczny.
oczywiscie wszyscy mowia, ze wpisuje sie doskonale w polska rzeczywistosc.....
takie rzeczywistosci sa na calym swiecie: wycinanie drzew w Am. pld. klusownictwo w afryce,azji itd.
w koncu z czegos te futra,kolnierze,pierzyny,naszyjniki ,branzolety(kosc sloniowa),kielbasy,kosmetyki itd. trzeba produkowac, bo popyt jest ogromny.....codziennie kupujemy cos z tych rzeczy...wszyscy!!!!!!!
lece na lunch z klezanka do pobliskiego outletu.
aga-jasne, ze masz racje..z tym moim pisanniem.
no ale..sila wyzsza..tak wychodzi.ale wcale nie mam wyrzutow sumienia i sie nie gniewam:)-don't worry!!!
kasiu, a ja nie wiem co dokladnie sie stalo z twoimi rodzicami. moze jednym slowkiem cos wyjasnisz'
moze wieczorem cos napisze, tak jak kazala mi krysia.....
pa