Strona 311 z 3048 PierwszyPierwszy ... 211 261 301 309 310 311 312 313 321 361 411 811 1311 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 3,101 do 3,110 z 30477
Like Tree69314Lubią to

Wątek: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

  1. #3101
    Awatar Natka55
    Natka55 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Posty
    1,070

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Dzień dobry
    Wzięłam się za porządki i pół dnia zleciało.
    Jestem,żyję , a najlepiej ma się moja waga.
    Zapracowałam sobie solidnie na nią dogadzając sobie i M przez ten tydzień.
    Czas się wziąć za siebie na poważnie, jeśli mam zdążyć na ten ślub synka.
    O września wracam na siłownię, a od teraz rower i basen, a z dietą się zastanawiam .Na razie robię odwyk od lodów, ciastek, piffka itp.
    Jednym słowem węgle z warzyw, trochę mięsa, ryb , owocki do południa itd.
    Jutro poczytam co pisałyście , bo dzisiaj muszę chatę ogarnąć.
    Buziaki dla wszystkich.

  2. #3102
    Awatar Agnieszka111
    Agnieszka111 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Mieszka w
    łódzkie
    Posty
    7,652

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    cześć Natko, fajnie Cię czytać
    Kasiu, no ja matematyki tez bym się nie uczyła...Jeśli masz taką możliwość, to wybierz to, co dla Ciebie najlepsze

  3. #3103
    krysiapysia jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Posty
    2,691

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Witajcie dziewczynki
    Wzięłam się za pilnowanie pór posiłków i – tak, jak już zauważyła Agnieszka – łatwo nie jest . Wczoraj i przedwczoraj poszło ok. Byłam z siebie dumna! Ustaliłam sobie cztery posiłki na dzień (piąty dołożę, jeżeli mój dzień będzie wydłużony o kilka godzin). Dzisiaj nastąpiło niestety małe podłamanie podczas obiadu – trwał za długo i za wiele znalazło się na talerzu. Wobec tego wieczorem zakończę dzień trzema posiłkami. Piszę do Was, ale rozliczam się też przed sobą, co daje mi sporego kopa. Jak będzie rzeczywiście, to napiszę jutro.

    Ewo – chętnie bym się napiła tej herbatki z alpejskich ziół – pewnie pyszna! Próbowałam sobie nawet wyobrazić jej zapach . A Twojej historii rzeczywiście chętnie „posłucham” - może nie przy tej herbatce, ale na pewno przy Kasinej , bo jeszcze jej trochę mam .
    Jolinkaa and Agnieszka111 like this.

  4. #3104
    krysiapysia jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Posty
    2,691

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Dziewczynki przepraszam, jeżeli czasem wkradnie mi się jakieś niedopatrzenie. Miałam przerwę w czytaniu i chciałam wszystko szybko ogarnąć, stąd mogą być i pomyłki. Jolinko, oczywiście że chodziło o wnuczka – za bardzo skupiłam się na jego osiągnięciach, a nie na płci . Ewo, trochę skomplikowane z tym prawem jazdy, ale jakkolwiek by nie było, to cos już zdałaś i jest co gratulować . Przecież inaczej byś się tak nie cieszyła, prawda?

    Ewo – trudny emocjonalnie ten Wasz czas. Oby te weekendowe dni potwierdziły pewność lekarzy i dały wiarę Twojemu Lulu, że będzie dobrze. Myślę, że przechodzi chwilowe załamanie i mam nadzieję, że to szybko minie! Jak zobaczy, że terapia posuwa się do przodu, to nabierze szybko chęci i siły! Ewo, jak będziesz zmęczona, to proszę pisz tu do nas. Bo Ty też potrzebujesz ładowania „akumulatorów” dla nabrania siły do tych codziennych zmagań!

    Agnieszko – to głupie, ale napiszę: cieszę się, że ulało Ci się właśnie na nas . Po to też przecież tu jesteśmy! Cieszę się też, że się przyłączysz. Jeżeli chodzi o zapiski, to niekoniecznie chodziło mi na razie o zapisywanie tego, co jemy. Bardziej chciałbym się skupić na tym, jak udało się przetrwać od jednego posiłku do drugiego. To nie wymaga tyle czasu, więc może udałoby Ci się wcześniej niż we wrześniu sygnalizować swoje osiągnięcia w tym obszarze?

    Sabinko – my do Ciebie to powinnyśmy teraz przyjechać! Takie bogactwo przetworów? A jakie pewnie pyszne! Dalej szukam fotki z Twoją nową fryzurką! Mam nadzieję, ze jesteś z niej zadowolona? Dobrze, że sobie ustaliłaś pory jedzenia według siebie. Bo to naprawdę jest bardzo indywidualna sprawa. Dla mnie przerwy pięciogodzinne są zbyt duże, a u Ciebie widzisz pewnie akurat. Napisz jutro, czy i jak udało Ci się utrzymać ten wyznaczony czas! Zresztą co ja piszę – musi się udać!

    Jolinko – jak tam dzieciaczki, już dobrze?
    A o nasze spotkanie nic się nie martw. Wiem, że rzadko widujesz się ze swoim mężem, więc nawet nie wyobrażam sobie, że tej odrobiny wolnego czasu nie spędzisz z nim. A z nami, jak to się mówi „co się odlecze to nie uciecze”. Tak, że spokojnie. Jeżeli chodzi o ewentualne miejsce spotkania, to jak przyjdzie czas, na pewno coś wymyślimy. Weekendy są dla mnie trochę blokujące, bo mam wtedy bardzo mało autobusów do Katowic, ale to nie zmartwienie na teraz. Dziękuję Jolu za to menu – wygląda pysznie i zdrowo. Rozumiem tą słabość do pieczywa. Niestety mam podobnie. Wiem, że też powinnam kolację ograniczyć do białka i warzyw, ale nie zawsze chcę o tym pamiętać . A dietkę zaczęłam, ale tak inaczej, czyli jak napisałam ostatnio – od pilnowania czasu posiłków. Zobaczę, co mi się z tego wykluje.

    Kasieńko – i dobrze, że się rozpisałaś! W krótkim czasie, ale widzę, że przeszłaś całkiem sporą drogę. Fajnie, że udało Ci się dowiedzieć, czego nie chcesz. Dobrze że słuchasz siebie, swojej intuicji, swojego ciała i nie chcesz robić nic wbrew sobie. Bo te argumenty, które przytoczyłaś przemawiają do mnie – rzeczywiście nie ma sensu robić coś, co już z założenia będzie unieszczęśliwiać. Oby więc udało Ci się znaleźć to inne – blisko i zgodnie z Tobą!

    Natko – dobrze, że jesteś! A wagą się nie martw - zaraz się zaweźmiesz i będzie dobrze . Teraz miałaś czas z M. i tylko to się liczy. Nie pytam, jak tam po spotkaniu z wnusią, ale mam nadzieję, że ok.

    Reginko Madziu Maniusiu
    Jolinkaa and Agnieszka111 like this.

  5. #3105
    Awatar Jolinkaa
    Jolinkaa jest nieaktywny Sławny na forum
    Dołączył
    08-05-2010
    Mieszka w
    Zagłębie
    Posty
    10,663

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Witajcie moje kobietki


    Na początku muszę napisać do KRYSI
    Spotkanie w ostatnią niedzielę jest aktualne-to mąż namieszał w rozmowie przez telefon,a ja nie skojarzyłam,nie spojrzałam w kalendarz.Powiedział mi,że ma dołożoną jedną nockę w sobotę 28-mego,a następny dzień wolny..Dziś dopiero jak mu powiedziałam,że byłam z Tobą umówiona i muszę to odwołać,to okazało się ,że niedzielę ma tą rankę,a 28-my to piątek,a nie sobotaTak więc jak nic Tobie nie stanie na przeszkodzie,to ja jestem gotowa na pogaduszkiSprawdź sobie autobusy,nie wiem jak Tobie pasuje,ale tak myślę,że im wcześniej tym lepiej.Jak długo jedziesz od siebie?Ja ok.40 min.Wezmę....centymetr

    ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

    Sobota się kończy-z diety w miarę jestem zadowolona

    -mała bułka ziarnista fitness z odrobiną masła i domową,śliwkową "nutellą"
    -2 średnie jabłka
    -garść suszonej żurawiny dla moich nerek
    -kubek czystego czerwonego barszczu
    -makaron razowy,plaster gotowanego schabu,ogórek kiszony
    -kefir 350 ml
    -sałatka : mała puszeczka tuńczyka w sosie własnym +jajko na twardo +2 łyżki groszku konserwowego+dużo zielonej pietruszki

    Ważenie będzie w poniedziałek-zobaczymy czy choć ze 100 gram spadnie?

    Ostatnio edytowane przez Jolinkaa ; 22-08-2015 o 18:00
    Agnieszka111 lubi to.

  6. #3106
    Awatar Jolinkaa
    Jolinkaa jest nieaktywny Sławny na forum
    Dołączył
    08-05-2010
    Mieszka w
    Zagłębie
    Posty
    10,663

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia


    W nocy spać nie mogłam,denerwowałam się o wnuczkę i miałam przed oczami jej bladą buzię,była taka jak nie ona,ledwo na oczy patrzała Jeszcze w nocy raz wymiotowała,po tym jak córka zamiast łyżeczki płynu,dała jej trzy...ugięła się ,bo mała tak prosiła się o picie...ech.Lekarka mówiła,żeby tego nie robić.Rano była taka głodna,ale zjadła na początek tylko starte jabłko,no i troszkę więcej piła-utrzymało się w żołądku.Właśnie rozmawiałam z córką -Gabi nic nie chce jeść,raz do buzi włożyła troszkę ryżu i gotowanej marchewki.Ważne,że pije-wypiła 2 kubki elektrolitów,kubek herbaty i kubek wody.No i od rana prawie cały czas śpi-budzi się na ok.pół godziny i znowu idzie spać.Trochę skarży się na ból nóżek,ale cały czas leży,to pewno jej cierpną.Szymek też miał taki dzień ze spaniem-też nie prawie nie jadł i pić nie chciał.Ja nie wiem czy to nie jelitówkę mają jedno po drugim-zięć miał w sobotę,córka od soboty przez 3 dni,mały też przez 3 dni,a mała od wczorajszej nocy.Mam nadzieję,że nasza trójką się nie zaraziła.

  7. #3107
    Awatar Agnieszka111
    Agnieszka111 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Mieszka w
    łódzkie
    Posty
    7,652

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Joluś, biedna ta Twoja wnusia Wiesz, ja w takim wypadku chyba wolałabym nawet szpital. Właśnie ze względu na możliwość odwodnienia .Buziaki Wam przesyłam
    Jolinkaa lubi to.

  8. #3108
    Awatar Jolinkaa
    Jolinkaa jest nieaktywny Sławny na forum
    Dołączył
    08-05-2010
    Mieszka w
    Zagłębie
    Posty
    10,663

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Cytat Zamieszczone przez Agnieszka111 Zobacz posta
    Wiesz, ja w takim wypadku chyba wolałabym nawet szpital. Właśnie ze względu na możliwość odwodnienia .
    Aguś jeśli nasza lekarka potwierdziłaby odwodnienie,to na pewno poszliby do szpitala,ale tak się nie stało.Ta pediatra,co dała skierowanie,nawet jej nie zbadała-znana jest też z tego,że wymyśla cudy-niewidy i wysyła często dzieci z byle czym do szpitala.Już raz tak nas wysłała z Gabi rok temu na izbę przyjęć do naszego dziecięcego szpitala i tam lekarz się na nią wkurzył,że wysłała mu dziecko ze zwykłym przeziębieniem i to było nie pierwszy raz.Nasłuchaliśmy się o niej historii.Jedna z matek opowiadała nam jak u jej córki stwierdziła wadę serca,pogoniła po badaniach,wysłała do kardiologa,a dziecku nic nie było.Serduszko normalnie pracowało i tak jest do dziś.Niewiele osób do niej chodzi-jak już innego lekarza nie ma albo na szczepienia.Moja Aga rozmawiała z naszą rodzinną lekarką przed godziną-powiedziała,żeby się nie niepokoiła,że mała tyle śpi-osłabiona jest,a dwie ostatnie noce mało spała.Ważne,że pije,a wypiła dziś ok.1.5 l...wczoraj nie więcej niż szklankę.Normalnie też sika czyli nie jest odwodniona.Jutro powinna zacząć jeść.No i jeszcze jedno-u nas rodzic leży z dzieckiem w takim wieku jak Gabi,a córka ma taki okres w pracy,że nie mam mowy o wolnym,zięć musi być pod telefonem,bo więcej kursów ma,a ja muszę być z małym.


    cdn...............

  9. #3109
    Awatar Agnieszka111
    Agnieszka111 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Mieszka w
    łódzkie
    Posty
    7,652

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Mam nadzieję, że macie rację. Oby jak najszybciej do siebie doszła. I tak jest bardzo szczuplutka, a teraz pewnie jeszcze bardziej schudnie Najważniejsze, że pije i śpi

  10. #3110
    krysiapysia jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Posty
    2,691

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Jolinko – no to macie zmartwienie z małą. Miejmy nadzieję, że przez noc nabierze siły i jutro będzie już dobrze.
    Jeżeli chodzi o nasze spotkanie, to myślałaś bardziej o sobocie czy niedzieli? Mój autobus do K-c jedziecie trochę ponad godzinę. Mogłabym być na 14.oo albo 18.oo
    Jolinkaa lubi to.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •