Okrutna pogoda buro i ponuro to mało ludzisków po prezenty zaglądali..więc nuda w pracy.
Dziś miałam spotkanie..z kuzynką co często z Nią na herbatkach przeróżnych w Kawiarni Fotelowej spotykamy się.
Kupiłam Jej śliczną dużą bombkę a Ona też taki zakup zrobiła dla mnie.. tylko każda insza.ale pomysł miałyśmy jednakowy.
Jutro spotkanie z wnukami..paczki już przygotowane.
Myślę,że jeszcze jeden przyjedzie Mikołaj ale dopiero w sobotę!
Wnusia ma być w piątek albo w sobotę to tez dostanie prezent od Mikołaja co u mnie go zostawił.
Nutko stresy to mam nadal jak przychodzi następny termin ale póki co do następnej daleki termin staram się o tym nie myśleć!
A u Ciebie Opty chyba była dobra pogoda bo na rowerek się wybrałaś?
Maniu Ty to masz dobre serduszko do ptaszków.
Anoolka dla mnie to też daleka droga do Ciebie jak Tobie do Polski.