krysiu, wlasnie o cos takiego mi nie chodzi...jest za cukierkowo i kazdy domek jest jeden na drugim a ten duzy dom to tak jakbysmy wcale z wlasnego domu nie wyjechaly.
chcialabym cos w lesie... blisko morza,domki rozsypane w przestrzeni........
bardziej na luzie...
ale to tylko moje skromne dywagacje.
albo..jedzmy do ladnego duzego miasta wynajmujac duze mieszkanie.
,,,juz dalej mieszac nie bede, bo zdaje mi sie, ze to ostatnio moja specjalnosc.
buonanotte!!!