69314Lubią to
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Ewuniu-super z tymi zabiegami w Polsce! Ale co ty dziewczyno chcesz poprawiać właściwie? Przecież ty jesteś taka zawsze zadbana kobitka!
Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Evige ja oczywiście ćwiczę coraz mocniej i dłużej. Szkoda,że na wagę się nie przekłada. Ale akurat te ćwiczenia nie są do utraty kilogramów a wręcz odwrotnie , mięśnie które normalny człowiek nie używa my rozwijamy. Ale przede wszystkim wysmuklamy je i rozciągamy. Nikt nie wierzy ,że tyle ważę. Dobre i to. W sumie im większa ilość mięśni tym łatwiej się chudnie. Mam nadzieję, że u mnie będzie w końcu podobnie.
Ostatnio edytowane przez Laugizorli ; 20-03-2016 o 20:28
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Ewuniu mam nadzieję, że to będzie zabieg , który nie spowoduje, że będziesz nie do poznania
Zdzwonimy się w piątek, bo planuję wyjazd porannym pociągiem. Synek podrzuci mnie do Gdyni przed pracą.
Musicie z Lucienem uważać, operacje były bardzo poważne i na pewno wiele zmieniły w Waszym życiu. Najważniejsze, że macie siebie, kochacie się i wspieracie.
Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Grażynko przecież centymetry są ważniejsze.
Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Oglądam masterchef junior , niesamowite dzieciaki, a jakie utalentowane.
Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
A ja "Bodo"!
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Kto kisi własny zakwas na żurek, to przypominam, że już czas go nastawić
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Witajcie – przysiadam do pysznej herbatki jaśminowej 
Muszę w końcu ogarnąć wasze wpisy. Mam tak jak Ewa, że nie umiem się tylko przywitać. Bo jak siądę, to mnie od razu wciąga na dłużej i zawalam robotę. Więc ostatecznie przekładam czytanie i pisanie na później.
U mnie w domciu ogarnięte, ale tylko trochę; w pracy roboty sporo, ale ogólnie nastał czas spokoju i pojednania
(do momentu mojej następnej niesubordynacji
).
W środę M zawozi teściową na turnus rehabilitacyjny, który jest przy szpitalu, więc święta będziemy mieć aktywnie wyjazdowe
.
Bardzo się cieszę na nasze spotkanie i mam nadzieję, że nic nie pokrzyżuje tych planów. Włosami tak naprawdę nie przejmuję się za bardzo. Napisałam o całej sprawie, bo byłam akurat po akcji i zarazem po obejrzeniu programu „afera fryzjera”. Przekonałam się po prostu na własnej skórze (zresztą nie pierwszy już raz) jak bardzo niedouczone są często fryzjerki.
Reginko, Sabinko, Agnieszko i Kasiu – dobrze, że aż tyle z was trzyma pion! Bardzo gratuluję spadków! Dla mnie już jesteście cudowne szczuplinki (marzenie nie do osiągnięcia dla mnie)! Wprawdzie od początku całej akcji udało mi się zrzucić trzy kg, ale na tym stanęło. Właściwie powinnam się cieszyć, że nie idę w górę, ale przy mojej wadze to marna pociecha.
Agnieszko – o wartościach cholesterolu oglądałam niedawno program i wychodzi na to, że rzeczywiście bardzo i bezpodstawnie je zaniżyli. Cieszę się, że będziesz miała takie odpoczynkowe święta. No i ta Norwegia! To zimny, ale z tego co wiem, przepiękny kraj. Podejrzewam więc, że nie będziecie za bardzo siedzieć przy stole, tylko głównie chodzić i podziwiać. Też mam nadzieję na jakieś zdjęcia!
A w jakim wieku jest wasza Adele?
Ewciu – Lucien na pewno nie będzie nam przeszkadzał i cieszę się, że go poznam
. Może mu być tylko ewentualnie przykro i nudno z powodu braku możliwości porozumienia (mówię tu oczywiście za siebie, bo może dziewczyny są językowo bardziej do przodu). Dobrze, że podchodzisz ostrożnie do jego stanu zdrowia, ale dobrze też, że nie rezygnujecie w zasadzie z normalnego życia. Może i nie będzie tak jak dawniej, ale myślę że zmiany są nie tylko negatywne. Jesteście innymi ludźmi na innym etapie życia. Ale czy gorszym?
Fajnie, że zafundujesz sobie przy okazji zabiegi upiększające (i porządnego fryzjera
)
Kasiu – cieszy ten czas małej stabilizacji u Ciebie. Podjęłaś decyzje edukacyjne, wzięłaś się za siebie zdrowotnie. Teraz jeszcze tylko gdyby się dało rozwiązać problem pęcherzowy. Trzeba mieć i na to nadzieję.
A jak Ci się podoba serial Bodo? Bardzo go u nas reklamowali, ale jakoś nie mam weny na jego oglądanie.
Natko – trudna sprawa z tą pracą M.
Dobrze chociaż, że jest jakiś pozytyw w tym wszystkim, czyli wspólny czas, który będziecie mieli dla siebie. Też oglądałam gotujące dzieciaczki - fajne są i zdolne. Córci przez to zachciało się jakiegoś słodkiego wypieku, więc pewnie zaraz weźmie się do pieczenia
.
Reginko – ależ prujesz do przodu! Chyba sama nie masz świadomości ile tej zawziętości i silnej woli tkwi w Tobie. Zuch dziewczynka. Jestem za tym, co proponuje Małgosia – czyli za powrotem również pieszo do domciu
.
Nie wiem, czy to zdjęcie z opaską to z naszego spotkania nad morzem, ale taką Cię właśnie pamiętam. Nie będę wprawdzie nic zakładała na głowę, bo aż takiej presji nie czuję, ale za pomysł oczywiście dziękuję 
Sabinko – bardzo mnie cieszy, że złapałaś wiatr w żagle. Nawet te małe wpadki wydają się nie mieć teraz większego znaczenia i o to chyba chodzi!
Jolinko – teoretycznie tego kopniaka mogłabym Ci dać, ale biorąc pod uwagę moje marne osiągnięcia wagowe, to chyba jestem tu najmniej do tego uprawniona. Ciekawa jestem, jak pójdzie córci z pracą. Bardzo mam nadzieję, że dobrze!
Maniusiu – najważniejsze, że córcia dobrze przyjęła wyniki. Pewnie ma świadomość tego, że wyborem osób na wyjazd rządzą trochę inne prawa i że ma duże szanse w przyszłym roku.
Kalaharii - mam nadzieję, że dziewczyny nie wykończyły Cię swoją przenikliwością w odgadywaniu zagadek?
Czekamy na więcej! A tak na serio, to może byś zdała relację co tam u Ciebie i jak ma się Twoja noga i ewentualnie na jaką aktywność się przerzucasz?
Zeniu – puk, puk! Żeby nie było, że nikt o Tobie nie pamięta! Wprawdzie dbasz o to dosyć skutecznie, ale ja cały czas czekam jednak na wstawki od Ciebie 
Rene – ten ptaszek to jak w sam raz dla mnie! A zakwas na żurek skopiowałam, bo właśnie mi uświadomiłaś, że zamiast kupować (wprawdzie swojski i domowy) to mogę sobie robić go sama.
Mario
Laugi 
Dziewczynki – a jakie są zwyczaje palemkowe u Was? Chodzi mi oczywiście o te zagraniczne zwyczaje.
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
ciao,
evige---
moja kontuzja juz sie wyleczyla,nic mnie nie boli, ale nadal nosze opaske uciskowa--chyba z przyzwyczajenia?
do biegania nie wroce--zbyt ryzykowna sprawa...
zycze wam super spotkania w pl.
ps. wiedze, ze i Munch wzial sie razem z nami za "wage"
Ostatnio edytowane przez kalahari ; 20-03-2016 o 23:38
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum