385Lubią to
-
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Dzieki za kawe.
Nie, nie wyspalam sie. Za malo godzin
-
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Nutko - tak jak Anulka pisze - rok dopiero się zaczął i zdążysz zrealizować plany !
Problemami rodziny się tak nie zamartwiaj - Twoje samopoczucie i zdrowie najważniejsze ! Dbaj o SIEBIE !!!
Yoanko - przerażający jest ten jadłospis ! Nie wyobrażam sobie funkcjonowania na nim.
Opaska na żołądek... jak oglądam "grubasów" - to tam jakieś resekcje wykonują, to chyba nie to samo, ale zawsze jakaś niepotrzebne działanie przeciwko sobie. Czy naprawdę ważyła tak dużo, że aż tak drastyczne kroki musiała podjąć... Nie, to nie jest pytanie, to raczej refleksja.
Anulko - zostaw nieczyste sumienie w spokoju. Tak jak Skarlet - pomyślisz o tym jutro, czyli kiedyś. Na pewno nie jest to warte zarywania nocy !
-
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Yoana ,dzikuje za wyjaśnienie .
Masz racje jeden dzień a wiele się wyjaśniło w naszych sprawach
Jestem emerytka i sama sobie planuję zajęcia ,niestety często jestem zależna od innych .
Po prostu potrzeba nieraz sporo cierpliwości .
Moja dr. pulmonolog obiecała wypisać wniosek na grupę niepełnosprawności .Umówiłyśmy się na 28 styczeń .Okazało sie że wniosek może byc złożony w marcu.Waznosc niepełnosprawności kończy mi się w marcu .(Czyli od marca będe zdrowa) Wniosek od lekarza ważny tylko miesiąc. Nie wiem jak to załatwimy .
Jutro z rana jadę do kliniki ,może uda się przesunąć wizytę na początek marca.
Dobranoc Kruszynki
-
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Juz to zolte gowno wstaje zza chmur.
Dzis ma byc "cieplej" niz wczoraj a wczoraj bylo pieklo!
-
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Wczoraj znowu spontanicznie wyskoczylam nad wielka wode. W koncu witamine D trza pobrac.
Na plazy "ludziow jak mrowkow"!
67657764.jpg
82968152.jpg
-
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Oj jak ja tęsknie za takim ciepełkiem jak masz Anoolka nad wodą!!
U nas daleko jeszcze trzeba czekać.
Yoanko toż to istna tortura takie żywienie jak koleżanka stosuje!
Ja też wzięłam się za siebie bo waga pokazała w niedzielę 68!!!kg...może przy wzroście 164 cm to nie jestem zbytnio otyła...nawet założyłam obcisłą bluzeczkę to jak stoję wałeczka nie widać ale jak usiądę.....ehh...przestałam zajadać słodycze i uważam na jedzenie...jem co 5 godzin po troszkę...w niedzielę się zważę czy to coś dało..tzn...odeszły jakieś gramy/..
W luty pojedziemy poszukać stacjonarnego rowerka!
Ostatnio mam jakieś koszmarne sny..nie dziwiła bym się jakbym mieszkała niedaleko jak Anoolka nad wodą bo tsunami mi się też śniło...trzy noce pod rząd takie złe rzeczy...czy to jakaś przepowiednia..mam się bać?
Maniu dziś kupiłam ciemiernika..bo przeczytałam,że może w cieniu rosnąc..dodam tylko dobrej ziemi...fajnie,że zima kwitnie...też masz takie kwiatki?
Odwiedził nas ksiądz..i było sympatycznie...dość długo posiedział bo jak sam powiedział..powiercił nam trochę w brzuchu...koperty nie chciał..a potem powiedział,że ofiara też jest ważna!
Namawiał nas na ślub choć sam przyznał,ze dla kościoła cywilny i tak nie ma znaczenia.
-
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Bońcia, Mania ma KOLEKCJĘ ciemierników Jak Kuleżanka ma opaskę, to i jeść prawie nie potrzebuje, dla niej to żadna tortura. Ale i przyjemność też żadna
-
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Nutko juz Ci Yoanka wyjasniła tego heretyka No z ta niepełnosprawnoscia to problem bo zebranie tych wszystkich papierkow to trza miec konskie zdrowie zeby to pozałatwiac .Ale Ty pomalutku wsio pozałatwiasz
Bonusiu bardzo lubię ciemierniki i mam ich sporo na ogrodzie teraz własnie kwitnie ciemiernik cuchnący bo on najszybciej zaczyna popis
50287046_2495372437171143_1302693817446563840_n.jpg
No to w koncu ksiadz wziął koperte czy nie ???Mnie wnerwia to wciskanie sie w sprawy osobiste bo w koncu to Twoje zycie i co mu do tego .
Anoola no nie pospiewałam Ci kołysanki bo na dodatek wracając z działki podjechałam do fryzjerki bo mi kudły okrutnie wyrosły i mnie obstrzygła , i tak miałam szczescie ze bez zapisania sie dostałam a potem na gimnastyke i tak dzien zleciał .
Oj wlazłabym do tej wody a Ty takiego cuda nie wykorzystujesz , ot i do dopiero jest herezja do kwadratu .
Yoanka no jadłospis wyjatkowo niesympatyczny ale jeden plus i to duzy ze roboty przy nim nie ma .
A jak na dodatek w yglada jak laska to moze i warto .
No mam tych ciemiernikow sporo moze jeszcze nie kolekcje ale zawsze mnie cieszą te kwiatki szybko wyłazące z ziemi i na dodatek duze a nie takie małe pizdzipawki .
Optus a w tym sklepie w piernikowie co to kupowałas w nim kiecke by nie było cos dla Ciebie .
Ostatnio edytowane przez Mania48 ; 17-01-2019 o 21:37
-
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Anoolka, szczujesz tą wodą . . . Pięknie tam.
Wyrzutów sumienia nie powinnaś mieć, w końcu to jałmużownia wrzody na sumieniu powinna mieć ! Tyle czasu trzymać w niepewności Może zacznij na noc ziółka pić, na lepszy sen
Opty, kuleżanka ważyła nieco mniej ode mnie ( zanim zaczęłam się odchudzać ), ale jest trochę niższa. Fakt, ładnie teraz wygląda.
Nutka, wniosek może wypisać rodzinny na podstawie posiadanej dokumentacji, tylko na komisji musisz mieć kwity od specjalistów, im więcej, tym lepiej, czyli jak pulmonolog napisze opinię 28 stycznia, to po prostu będziesz ją miała przy sobie. Sam wniosek nie ma większego znaczenia, ważna jest dokumentacja. Wniosek tylko po to, żeby zapoczątkować proces orzekania.
-
Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal
Jeszcze raz przeczytałam, co Bońcia napisała i się SZEŚĆDZIESIĄT OSIEM KILO ! No dramat i w ogóle koniec świata ! Jak idziesz, to pewnie jak DRYF KONTYNENTALNY wyglądasz
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum