Kasiu, masz rację. Trochę mnie zdziwiło to, co powiedziała Filipina, bo przecież tu na tym wątku jest jakby ciąg dalszy kafeterii tylko mam nadzieję ulepszonej. Ja przechodząc na to forum ani przez chwilę nie wątpiłam, że nie będzie inaczej, I to przecież od nas zależy jak będziemy się "zachowywać"Tu też będziemy się wspierać, dawać kopniaki i kwiatki
No, ale nic na siłę
Nie rozumiem tylko, jak mogła pomyśleć, że wraz z przejściem na nowe forum, zmienimy się...