Dzien dobry!
Wszystkim bez wyjatku stawiam dobra kawke z rana i zycze powodzenia we wszystkich dzisiejszych waszych przedsiewzieciach!
Dobrego dnia dziewczyny!
Madziu...bedziemy na ciebie czekaly tutaj...![]()
Dzień dobry:-) a co to dzisiaj na forum taki pomór?
Kasia tylko samotna
hej i ja sie melduje
rano praca na młynie
potem sąd
potem mnie zmogło i troche zdrzemnełam się (nadmiar emocji) a potem myłam okna
i dzień zleciał
a teraz robię fanty na psią duszkę
Kasiu kocham stokrotki![]()
O Madre de Dios…..niech się już ten marzec skończy, nie znoszę tego miesiąca, jestem depresyjna, marudząca i generalnie nie ma ze mnie żadnego pożytku….
Kasia, ja nie wiem, zasięgnij jeszcze jednej opinii w sprawie tej cieśni nadgarstka, bo operacja rzadko pomaga tak naprawdę, to się ciągle odnawia…może da się to wyprowadzić rehabilitacją póki wczesne stadium
Marti – a Przemek się da namówić na ten kurs tańca, czy będziesz ścigać kogoś innego? Ok, doczytałam kolejny wpis i już wiem
Ja do tańca, to prawie jak na zumbę, wszystko mi się plącze razem, wolę śpiewać
Krysiu, porozumieć się potrafię po angielsku (to mój zawód) i po hiszpańsku, od biedy wyniesiony ze szkoły rosyjski, jak mi nie zwiążą rąk, to podstawy niemieckiego i francuskiego mam….próbuję sobie je teraz przypomnieć. No i cały czas tłukę ten hiszpański, żeby jednak płynnie się w nim porozumiewać i angielski prawniczy, bo takie tłumaczenia ostatnio robię. Ale ja faktycznie należę do tych, którzy kochają uczyć się języków, bo im to łatwo przychodzi, albo łatwo przychodzi, bo to kochajątu też odpowiedź do Marti – chwilowo muszę ogarnąć te języki, które gdzieś tam w głowie są, żaden mnie jeszcze nie urzekł tak, jak hiszpański…przed wyjazdem do Brazylii kupiłam jakąś książkę do portugalskiego, ale to straszne blabla….jakieś podstawowe zwroty tylko ogarnęłam. Mnie musi język przekonać. Dlatego niemiecki zawsze mi szedł jak po grudzie, bo jest jakiś taki, bo ja wiem, niefajny…..
Agnieszka – ta akcja z lodówkami, to super sprawa. Szkoda, że w Warszawie czegoś takiego nie widziałam….
A propos tego, co zdrowe albo niezdrowe wg spożywców: wciągam teraz jajka jak maszyna zanim znów powiedzą, że niezdrowe. Moi studenci kiedyś czytali książkę: Mleko – cichy zabójca…powalili mnie tym, piję mleko też nałogowo i mi nie szkodzi. Wolę, żeby mnie mleko zabijało niż jakieś inne rzeczy
Marti – wychodzi na to, że Tomasz nie jest fanem języków obcych. mnie kiedyś w czasach chemii Charlie rzygał na torbę szpitalną jak widział, że jest spakowana…..magiczne sposoby – przesiądź się z samochodu na pociąg i komunikację miejską, będziesz miała czas ogarnąć fiszki
innej magii nie ma poza nauką, no cholerka, nie da rady inaczej….w kiblu sobie powieś słówka na drzwiach, jeden z moich uczniów tak robił
książki nie trzeba było brać ani gazety
Kasia, jaki kubas z kawką wspaniały – cudny wręcz….
Dziewczynki, czy ja Wam mówiłam, że byłam w zeszłym tygodniu na „Jesus Christ Superstar”? matko kochana, coś wspaniałego, jak oni mają niesamowicie głosy poustawiane, tam nie ma jednej fałszywej nuty i ta siła głosów…..wyszłam zachwycona. Jak będziecie miały okazję, to rezerwujcie bilety w Rampie, niestety tylko do wielkanocy a potem dopiero za rok.
Metoda pisania odpowiedzi w Wordzie – super sprawa, nic mi się nie zlikwidowało i mogę teraz wkleić wszystko co naskrobałam![]()
NIE DAJMY ANIOŁOM ODLECIEĆ, NIE DAJMY SKRAŚĆ SOBIE SKRZYDEŁ
https://forum.jestemfit.pl/tylko-zal...dabrowska.html
Żeby nie było, to tu też macham, ale popiszę jutro czy też później dzisiaj. Teraz mam za duże kłębowisko emocji i trudno mi się skupićDobrej nocy
![]()
Dzień dobry w sobotę
Wczoraj umyłam wszystkie okna, dziś sprzątanie całego domu. Zaczęłam w ubiegłym tygodniu, więc dziś powinnam skończyć.
Tym sposobem wiosenne, gruntowne porządki będę miała za sobą.
Stawiam więc kawkę na dobry dzień, zrobię ze dwie partyjki w Kurniku, i biorę się za robotę.
Na razie nie będę Wam odpisywała, zrobię to w przyszłym tygodniu, na razie muszę się uporać z myślami o chorej cioci i wujku, jakoś nie mogę skupić się na innych rzeczach.
images (15).jpg
I ja sie melduje po czym wracam do roboty. Mycie kolejnych okien a w miedzyczasie kolejne fanty na aukcje
Dzień dobry :-) w pochmurny sobotni poranek
Krysiu jest szansa na opowiedzenie o kłębowisku emocji?
Dłużej na pewno napiszę potem. Opowiem wam o maksymalnie dziwacznym przedstawieniu na jakim byłam. Sztuka nowoczesna to na pewno.
Teraz bardzo zajęty poranek. Kluska na spacer, koty do weta, siłownia i ogrodniczy. Dobrego dnia i do popołudnia :-*