Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

[Natka55]

Z wagą po pobycie nie ma tragedii, ale w stosunku do tego co było, to się już trochę dużo zrobiło.
Nie ma co rozpaczać tylko trzeba się brać za dietkę i ruch.
Zaczynam więc od dzisiaj i tyle.
Wrażenia ze spotkania są cudowne dziewczyny super, ciepłe serdeczne, mądre, inteligentne normalnie doborowe towarzystwo i aż szkoda ,że nie spotkałyśmy się wszystkie. Mam nadzieję ,że nadrobimy , bo naprawdę było warto się poznać.
Pozdrawiam Was serdecznie i zabieram się za normalne rzeczy po powrocie czyli pranie i sprzątanie.
Buziaki.

[Natka55]

Kasieńko ,żeby nie było też się pomoczyłam.
Fotki oczywiście mam , ale się nie nadają do publikacji ha,ha....
Muszę iść do sklepu po owocki, ja dla odmiany zrobię sobię paleo z DDP.

[Natka55]

Plany miałam , ale na planach się skończyło. :P
Powinnam się bardziej przejąć, ale jakoś się dzisiaj nie przejęłam.Jutro będę płakać nad wagą.
Jedzie do mnie synek i już się cieszę więc będziemy dzisiaj świętować spotkanie pewnie przy jakimś piffku.
Miałam iść na basen , ale synek już w drodze, więc czekam.

[evige]

hej, hej Dziewczynki
Naprawdę przeczytałam post Małgosi, jest jeszcze tylko można go odczytać z telefonu cyt.
"Hejka Zawziętaski. Melduję, że już wróciłam,pobyt cudowny, aż żal, że tak krótki.
Jutro ważenie, czuję, że sporo przybyło, ale nie żałuję.
Jutro napisze więcej" i tu są emotikonki, przez które nie ukazał się post w komputerze, ja już się nauczyłam, ze jak piszę z telefonu nie wstawiam nic, bo nie przechodzi i w efekcie na forum jest pusty post.

Kasiu, nie zadzwonię dzisiaj, bo będę miała gości, okazało się, że kolega z Polski przywiózł mi ogórki na kiszenie

Maniusiu i pozostałe dziewczyny, które są ciekawe mojego spadku, napiszę jutro rano po zważeniu, sama jestem ciekawa choć tak mniej więcej wiem.

Pozdrawiam, miłego wieczoru Wam życzę... buziaki...

[Agnieszka111]

Ewa, z niecierpliwością czekamy na wynik A co zamierzasz dalej?
Ja dziś zaczęłam 8 godzinną, poszło nieźle, zobaczymy jak dalej będzie

[sabinka57]

Hej dziewczynki z Dąbek - wysłałam wam fotki w dwóch częściach, proszę meldować czy doszły i czy nie zapchałam komuś poczty, tylko do Krysi nie miałam maila, muszę do niej zadzwonić albo podrzućcie mi któraś proszę

[sabinka57]

Z dietą dzisiaj zupełnie do dooopy albo jeszcze gorzej a waga aż jęczy

[Natka55]

Jak Cię to pocieszy to u mnie jeszcze gorzej, poszalałam z lodami i jagodzianki były i jeszcze piffko.
Na wyjeździe miałam limit finansowy , a w domu wiadomo. Jutro synek wyjeżdża i wraca w przyszłym tygodniu z wnusią, więc będę miała trochę czasu na sport, mam nadzieję, i dietę.Czas pokaże czy to tylko moje marzenia.

[Natka55]

Ps. " Do mnie nic nie dotarło"

[evige]

stylowi_pl_kuchnia_18296954.jpg

Dzień dobry wszystkim,
jak obiecałam uprzejmie donoszę, że jestem 15-ty dzień na wo, do tej pory tj w ciągu 2 tyg. ubyło mnie 3,5- 4 kg , (wczoraj było na wadze -4, a dzisiaj -3,5 to chyba zależy od wody, bo wczoraj byłam bardzo zmęczona- po dwóch nieprzespanych nocach skutkiem czego woda zatrzymuje się w organizmie) tak czy siak to, sukces, jest to zgodne z tym co przewiduje Ewa Dąbrowska, w załączeniu przesyłam fragment jej książki "Przywrócić zdrowie żywieniem"
Póki co nie przerywam diety, ale nie umiem określić jak długo mi się uda, czy będą to 4 czy 6 tyg.

Tymczasem życzę Wam uroczego dnia i zmykam szykować się do pracuni, pa pa.....

001.jpg

W sobotę zważę się jeszcze raz i zmienię suwaczki