A co tam:-)
Jak szalec to szalec - Kalahari dwaj kawał tego tortu :-) :-) :-)
U nas już wolny wieczór, mała poszła spać wykapana przez babcię, zięć pichci jakieś dobre jedzonko a na deser córka kupiła jakieś oyszne ciacha w cukierni z francuskimi przysmakami :-)
Potem film a zięć ma jakiś mecz.
Maniusiu lubię takie klimaty jak na załączonym przez ciebie obrazku:-)
Jolinko to chyba dobrze, że syn uczy się trochę samodzielności, myślę, że to może mu dobrze zrobić na psychikę...
Agnieszko na pewno wam ciężko, trzymajciue się...
Gammo jak twój sport i endomondo?
Natko a daj ty sobie spokój z tym tapalakiem i pisz normalnie jak dawniej - dużo i fajnie:-)
Krysiu jak nóżka, mam nadzieję, że juz lepiej:-) a jak wybór miedzy psychologią i farmacja?