Strona 1184 z 1949 PierwszyPierwszy ... 184 684 1084 1134 1174 1182 1183 1184 1185 1186 1194 1234 1284 1684 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11,831 do 11,840 z 19484
Like Tree385Lubią to

Wątek: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal

  1. #11831
    Awatar laugaselbis
    laugaselbis jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    02-04-2019
    Posty
    255

    Domyślnie Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal

    Aniu jak byłam mała, to często byłam w tych okolicach Rajgrodu na wczasach. Bardzo mi się tam podobało. Mam mnóstwo wspomnień z tym terenem. Kiedyś chciałam tam pojechać , aby zobaczyć jak to teraz wygląda. I nic z tego nie wynikło niestety.... A pamiętam to tak jakby , to było wczoraj! Może kiedyś te marzenie zrealizuję???


    Wiecie co kobietki, trzeba realizować swoje marzenia!!!

  2. #11832
    Awatar opty55
    opty55 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    18-01-2017
    Posty
    3,975

    Domyślnie Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal

    Na poprawę nastroju

    spokojnej niedzieli !

  3. #11833
    Awatar opty55
    opty55 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    18-01-2017
    Posty
    3,975

    Domyślnie Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal

    Poczytałam trochę o tych TRUJĄCYCH roślinach w grodzie... i mam ich sporo. Ale nie będę wpadać w panikę z tego powodu.
    Dlaczego - już mówię. Konwalia jest silną trucizną - a kiedy miałam tego białego psa (co uciekał przez siatkę) ze schroniska, to zauważyłam, że on w lesie ze smakiem zajadał czerwone owoce właśnie z konwalii. Byłam przerażona i zaraz go wzięłam na smycz - ale jemu nic nie było.
    Wykorzystałam namoczoną wczorajszym deszczem ziemię i kolejne rośliny zmieniły miejsce "zamieszkania". Pojechałam nawet po żywokost i wrotycz, co je sobie na rowerowych przejażdżkach wypatrzyłam. Teraz saperką wykopałam i mam nadzieję, że się u mnie zadomowią. Jedno jest dobre na mszyce, drugie jako nawóz (w postaci gnojówki).
    Mania na imprezie, Yoanka robi imprezę, Nutka ma gości, Bonusia zarobiona w ogrodzie... pewnie sama jestem.
    Poszukam jakiegoś filmu do oglądania.
    Miłej niedzieli Kruszynki !

  4. #11834
    Awatar Bonusia
    Bonusia jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    18-01-2017
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    1,444

    Domyślnie Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal

    Optusiu ja z Warszawy wracam...zmęczona okrutnie!
    Jakie piękne krzaczory takie czerwone widziałam za dnia na trasie ...zrobiłam zdjęcie i wysłałam do Mani a nie wiedziałam,że Mania imprezuje!

  5. #11835
    Awatar Mania48
    Mania48 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    20-10-2010
    Mieszka w
    Toruń
    Posty
    2,627

    Domyślnie Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal

    Optusiu wrociłam juz z imprezy ale jestem tak zmeczona ze wyro naszykowane i ide spac , tylko weszłam sie zameldowac zeby larum nie było .Ja własnie ogladam Sekielskiego wiec jeszcze na dodatek humor mi sie zepsuł na maxa .
    Anoola bez przesady przecie Ajska tego nie je , tez mam na ogrodzie roslinki zdecydowanie bardziej trujące takie jak tojad ,wawrzynek wilcze łyko i jak mnie slubny wnerwi to mu zaserwuję .Wiec odczep sie od roslinki bo jakby tak popatrzec to najlepiej na betonie zwierzaka hodowac bo kupa roslin ma jakies nie zawsze wskazane skladniki do jedzenia .
    Bonusiu musze te fotki przerzucic na kompa bo z telefonu nie bardzo widac

  6. #11836
    Awatar AnekSadek
    AnekSadek jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    12-12-2017
    Posty
    4,238

    Domyślnie Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal

    Cytat Zamieszczone przez opty55 Zobacz posta
    Na poprawę nastroju

    spokojnej niedzieli !

    Dziekuje Opty
    Wstanie czlowiek, zrobi niby tylko cos waznego i tak juz od godziny laze!
    Ale najwazniejsze - Ajska juz po sniadaniu.

  7. #11837
    Awatar AnekSadek
    AnekSadek jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    12-12-2017
    Posty
    4,238

    Domyślnie Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal

    Grazynka ale przeciez od Ciebie w tamte strony to nie tak daleko. Tylko pewnie czasu brak, zawsze o ten czas chodzi.
    Mowisz Opty ze nie mam co panikowac? Niech hibiscus sobie rosnie? Nie widzialam zeby futrzaki go jadly. Ajsa jakby co to woli trawe, chyba, jak krowa.
    Mania a co na tej imprezie robilas ze taka zmeczona?
    Wiesz, ja caly czas za Ajska nie chodze. Kwiat hibiskusa jest dobry w syropie do drinkow wiec moze jak spadaja to Ajska je? No tak, wyzywasz ze najlepiej beton, widac nie mialas takiego piesia jakim jest Ajska! Moje najukochansze sloneczko, najwierniejsza przyjaciolka! To nie o Tobie, to o Ajsce [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  8. #11838
    Awatar laugaselbis
    laugaselbis jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    02-04-2019
    Posty
    255

    Domyślnie Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal

    Słuchajcie do tych wszystkich rewelacji książkowych i internetowych podchodzę dość sceptycznie. W swojej książce Maja kiedyś napisała, że miała krzaczora, który posadziła dokładnie tam gdzie według jej wiedzy jemu będzie najlepiej i co ?Krzaczor był bardzo nieszczęśliwy, to wsadziła go w inne miejsce i też żadnej poprawy. Więc przesadziła go tam gdzie akurat miała miejsce i …. zapomniała całkowicie o nim. Po roku zobaczyła cudowny piękny krzak. Tak właśnie jest z naszą wiedzą . Ja sama miałam miejsce w ogródku gdzie każda roślina wypadała. Byłam mocno wku...na . Aż pewnego dnia wyciągnęła palcami krzew derenia jadalnego, a raczej to co z niego zostało. ani korzeni ani góry. Patrzę jakaś jamka wsadziłam tę pozostałość i mocno przycisnęłam nogą ,a w to miejsce wsadziłam choinkę , ale z doniczki. I obie roślinki zostawiłam same sobie. Obie pięknie rosną. Dereń biedny był mocno krzywy, ale w tym roku wypuścił nowe gałęzie i teraz jest piękny i równiutki. Drugi przykład krety. Przeczytałam gdzieś ,że krety nienawidzą czarnego bzu. A moje to widocznie były analfabety , bo akurat najwięcej ich było koło tego drzewka. Z tymi trującymi roślinami też podobnie. Miałam sporo czasu piękne naparstnice. U mnie miały gigantyczne rozmiary , bo ponad 2 metry i wielkie kwiaty. ale zaczęłam kombinować i się wyprowadziły. A jak nie robiłam nic rosły szczęśliwe. One odeszły jak przeczytałam ,że są toksyczne. Ale bardzo dużo roślin jest toksycznych, wszystko może stanowić zagrożenie. Ale chyba teraz to mało nie popełniłam błędu i o mały włos posadziłam bym topinambur, bo taki ładny i zdrowy!!! Ja to mam rośliny, które czują się u mnie dobrze. .Wczoraj pracowałam nad rabatą , która sama się zrobiła. Roślinki się rozsiały w taki sposób, że równiutko zaznaczyły brzeg rabaty. Od paru lat wprowadzam miechunkę do ogrodu. Rośnie jakby chciała a nie mogła. ba przeszła sobie na nieużytki do sąsiada i tam sobie ładnie rośnie zaraza. a u mnie ledwo 20 centymetrowe krzaczki!!!! Więc wsadziłam jakieś nowe co się same rozsiały na rozsadniku do wczorajszej rabaty nowej i zobaczymy co się będzie działa, miałam jeszcze parę bylinek zamorzonych z lidla i zobaczymy jak się roślinki ze sobą dogadają. A następnym dziwadłem jest mój Rysiek , kot dziwny. Mam bardzo dużo kocimiętki, a mego ona w ogóle nie interesuje i woli żreć trawę i w niej się bawić. Inne koty szaleją na jej tle , a ten ją centralnie olewa. Co do żywokostu to też go posadzę, w miejsce tej wrednej miechunki koło kompostu. Ja póki co robię gnojówki ze skrzypu i z pokrzywy. Rośnie tego badziewa u mnie pod dostatkiem. i dobrze,. Gdzieś przeczytałam, że jak roślina jest uparta to trzeba to wykorzystać.


    Czytam, że dziewczyny były poza domami i bardzo dobrze!!! Znam osoby, co całe życie są w pracy albo w domu. Wczoraj ja miałam bardzo miłą wizytę taką niespodziankę i w dodatku bardzo , bardzo pozytywną i to jest cudowne. Takich niespodzianek i Wam kochane życzę z całego serca!!!

  9. #11839
    Awatar laugaselbis
    laugaselbis jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    02-04-2019
    Posty
    255

    Domyślnie Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal

    Tak Aniu w końcu tam pojadę!!! A dziś chyba Kiermuzy zaliczymy znowu. Tam też jest co zwiedzać!!! Jest zameczek obronny, Zamek w Tykocinie, Synagoga i do tego czynna, czyli odbywają się tam spotkania Żydowskie. A mój przyjaciel jest tam szefem. Rynek w Kiermuzach jest wokół małego zoo. Tam są osiołki i żubry!!! A jakie Wy macie plany???

  10. #11840
    Nuta65 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    18-01-2017
    Posty
    690

    Domyślnie Odp: Pięćdziesięciolatki, odchudzamy się nadal

    Witam .
    Jedziemy za chwilę na giełde .
    Cos się chmurzy ,oby do południa nie padalo .
    Mam mnóstwo spraw do pozałatwiania przed wyjazdem do Krynicy Morskiej .Najwięcej czasu spędzę u lekarza ....
    Piszecie o roslinkach ,wróciły wspomnienia....sa rosliny które lubia swoje towarzystwo i takie ,które obok siebie nie będa rosły .Cos jak z ludźmi .Ta sama osoba ,jedni ją lubią inni nie ...


    Udanej niedzieli wszystkim Kruszynkom.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •