Dam radę- jak nie ja to kto?!

[Asinka3]

tak od poniedziałku 5 stycznia (boszzz jak ja nienawidzę poniedziałków ;/ )

(Becia przerażasz mnie :* )

ale ciii teraz już na serio!

[Linkinka_Becia]

hehe co ja znowu takiego robię?

[Asinka3]

no z tym rozdwojeniem jaźni

ps. ostatni dzień "jedzenia"
od jutra max 1000kcal!!!!
i BRZUSZKI CODZIENNIE (a nie jak mi się zachce ;]) :P


:*

[Linkinka_Becia]

ah, nie bój się, 2 dni temu zastanawiałam się czy jestem dziewczynką czy chłopcem

[tak, wiem, wali mi na dekiel]

[Asinka3]

to wszystko przez S

[cattibrie]

ehhhh bo to juz jutro sie bierzemy za siebie

[Asinka3]

oj tak...
ale mi się do jasnej ciasnej nie chce
no ale mus to mus
kurna trzeba się przygotowywać już powoli na nadejście wiosny (ale ja plotę)
mam nadzieję, że przeżyję jutro...
zajęcia od 8-20 ;| (tak ja jestem na dziennych i mam taki posrany plan ;/ )
i jeszcze taki pieprznięty kolos jutro ;/
ehh...

zdam relację jak przeżyję ;/

i od jutra brzuszki codziennie i max. 1000kcal!

:*

[Linkinka_Becia]

przeżylaś? bo ja nie

[Asinka3]

boszzzz Wy też tak macie, że jak śpicie po 3 h to macie takiego speeda przez cały dzień
(ale ile dni pod rząd tak można spać :P )
co do kolosa ;/ eh... prawdę mówiąc nei wiem czy zdam... do tego... MUSIAŁAM ZJEŚĆ ŚCIĄGĘ :P akurat jędza zaczęła iść w moją stronę a ja miałam taaaaaką "bułę" pod kartką (nie zdążyłam jej rozłożyć :P) no i co? no to siup do buzi :P a fe!
kserowane ściągi nie są smaczne :P

co do Diety kochane moje powiem wam, że idzie mi... FANTASTYCZNIE
wczoraj było 900kcal dziś coś ok 1000kcal może będzie (musiałam dojadać bo miałam spadki cukru ;/ )
brzuszki codziennie robię (8min abs) wczoraj robiłam (a właściwie dziś) znów o 1 w nocy bo nie miałam czasu wcześniej

a na piątek umówiłam się z takim M... ale to Wam wszystko powiem co i jak w piątek już "po" randez-vous
i chodzę cała uskrzydlona i dieta mi idzie dobrze, bo się Nim motywuję

ps. oparłam się dziś jedzeniu słodyczy (byłam na uczelni częstowana kilkakrotnie),
i nie kupiłam popkornu w kinie (zamiast na ostatni wykład udałyśmy się z dziewczynami na "Madagaskar 2" w ogóle to popłakałam się na początku filmu :P bo smutny jest początek no ;/ ale ogólnie film fajny ).


Buziaki!!!! na inne wątki wejdę w czwartek jak się trochę "odrobię" ;/

[noemcia]

Ech, ja zasypiam nad książkami, jakaś osłabiona jestem, w ogóle już mi się miesza od tych wszystkich nazwisk i dat, kto co powiedział...jeszcze 2 tygodnie....bleee...