Strona 1049 z 3048 PierwszyPierwszy ... 49 549 949 999 1039 1047 1048 1049 1050 1051 1059 1099 1149 1549 2049 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 10,481 do 10,490 z 30477
Like Tree69314Lubią to

Wątek: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

  1. #10481
    Awatar kalahari
    kalahari jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    28-01-2015
    Mieszka w
    italia
    Posty
    989

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    cha!!!
    juz wiem dlaczego te moje jezyny nie chcialy mi wyjsc z glowy....
    zajelo mi to troche czasu, ale doszlam....do celu.

    jest to tak zwany refleks z korytarza....

  2. #10482
    Awatar Agnieszka111
    Agnieszka111 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Mieszka w
    łódzkie
    Posty
    7,652

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    279506.31.jpg

    Witam

    Krysiu, wyniki do operacji są dobre, niestety prolaktyna cały czas za wysoka, weźmiemy się za to po operacji. Mam nadzieję, że nic się nie zmieni i w czwartek wieczorem będzie już po .

    A teraz będzie dużo o mnie tzn. o odchudzaniu.
    No więc tak...drugi raz dałam szansę Pape i drugi raz przekonałam się, że to nie jest dieta dla mnie . Po raz kolejny historia powtarza się - po spadku pierwszego dnia, codziennie systematycznie przybieram na wadze. Dziś to jest już prawie kilogram. Przez tydzień jadłam idealnie zgodnie z dietą. Nie dla każdego jak widać jest ona dobra, dla mnie nie. Domyślam się o co chodzi. Przerwy między posiłkami są tak długie, że ja po prostu w każdym posiłku bardzo dużo jem, bo jestem strasznie głodna. Nie chodzi o to, że nie wytrzymuję, ale o to , że przez te 5 godzin, głód narasta do tego stopnia, że pochłaniam ogromną ilość jedzenia. Według mnie ani to zdrowe, ani dietetyczne. Musze więc Papowiczki serdecznie przeprosić, ale nie będę kontynuowała tej diety, a i wyleczyłam się z niej chyba na dobre . Spróbowałam, przekonałam się, a teraz do soboty będę zbijać wagę, albo do niedzieli, bo widzę, że dziewczyny wpisują wagę w niedzieli, a to zawsze dodatkowy jeden dzień

    A teraz coś dla tych, które lubią czytać... Kupiłam sobie i przeczytałam od deski do deski- fajna książka o tym, jak poprzestawiać sobie w głowie żeby schudnąć- polecam serdecznie . To co ona pisze bardzo pomaga w procesie odchudzania i nie chodzi tu wcale o dietę. Wczoraj wieczorem skończyłam ją czytać...jest naprawdę świetna. Tu macie link [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] z fragmentem książki.

  3. #10483
    Awatar kasiaogrodniczka
    kasiaogrodniczka jest nieaktywny Sławny na forum
    Dołączył
    30-11-2010
    Mieszka w
    Frankfurt am Main
    Posty
    13,164

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Witaj Agnieszko!

    Ciekawa ta ksiazka o ktrej piszesz, poczytalam ten fragment i brzmi naprawde zachecajaco...
    Tja! jakby dla mnie!
    Trzymam kciuki za czwartek! Bedzie dobrze!

    Odniose sie do tematu diety szerzej ale nie teraz- bo juz musze leciec!

    Sabinko- Grazynka jest na urlopie- z tego co zrozumialam...

    Dzis nasza Malgosia ma urodzinki. Zlozylam jej juz zyczenia na fb...szkoda, ze tutaj nie zagada...
    Ciekawa tez jestem jak udala sie u niej uroczystosc slubna synka...
    Jolinkaa, gamma56 and sabinka57 like this.

  4. #10484
    Awatar Agnieszka111
    Agnieszka111 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Mieszka w
    łódzkie
    Posty
    7,652

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Kasiu, książka naprawdę jest bardzo ciekawa

    A co do Małgosi...przecież sama wybrała, chyba nie jest też za bardzo ciekawa co u nas słychać skoro nie zagląda

  5. #10485
    Awatar Agnieszka111
    Agnieszka111 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Mieszka w
    łódzkie
    Posty
    7,652

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    tfu, nie kilogram a pól kilograma więcej

  6. #10486
    maniusia72 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    07-08-2010
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    7,240

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Hej u mnie dalej waga taka sama, drugi dzień @ miałam nadzieję że już będzie spadek, ale dalej dietkuję i czekam
    pozdrawiam i spadam, bo przed 20 kupa pracy

  7. #10487
    Awatar Dronka72
    Dronka72 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-06-2016
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    77

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    dzień dobry dziewczynki
    Wpadłam żeby się przywitać bo czeka mnie bardzo pracowity dzień-a ksiazka ciekawa na pewno przeczytam

  8. #10488
    sabinka57 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Posty
    4,106

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Dzień dobry
    Agnieszko u mnie tez na razie byle jak z dietą, tzn waga w tej chwili stoi, jak pierwszy raz ją stosowałam to fajnie spadała ale jak to ja - szybko się poddałam....na razie chodzi mi po głowie Agnieszka Maciąg i jej sposób odżywiania, który podświadomie stosuję ( oprócz śniadania)
    książka mnie zainteresowała bardzo, zobaczę czy jest w bibliotece a jak nie to poszukam w empiku
    oczywiście wszystkie będziemy trzymać kciuki za udaną operację Kuby

    Kalahari spróbuj - może jeżyny będą smaczniejsze od jerzyn ???


  9. #10489
    Awatar Laugizorli
    Laugizorli jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    08-12-2013
    Mieszka w
    Orla
    Posty
    478

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Witajcie dziewczyny. Trochę mnie nie było, to znaczy bywałam i czytałam ale nie miałam ochoty i możliwości pisania. Otóż doszłam do wniosku , że muszę natychmiast zabrać się za dalszy remont domu, część robót zrobili moi znajomi , a resztą ja się zajęłam. Dzień pomieszałam całkowicie z nocą, łazienka i kuchnia przeistoczyły się w sodomę gomorę , a ja doszłam do wniosku , że przecież potem się tym zajmę. szczególnie łazienką. W międzyczasie musiałam zajmować się ogrodem i dzieciakami i gośćmi. Dobrze, że żaden nie korzystało z łazienki!!! Teraz mam już w miarę opanowaną sytuację i jestem przeszczęśliwa ,że zdecydowałam się na remont. Bo efekty są dość zadawalające!! Na wagę nie wchodzę... Ale zauważyłam ,że coraz bardziej zarysowuje się u mnie talia. A w międzyczasie zaczęłam korzystać z usług kosmetyczki, zmieniłam fryzurę i ... mam już następne plany.... odnośnie ogrodu i domku. Moja mama mówiła ,że : Robota głupich lubi. I to chyba prawda.. Ale taka moja natura. W międzyczasie miałam jeszcze inne problemy ,np. z durnym urzędem skarbowym. Ale sprawę udało mi się wyjaśnić, oczywiście z pomocą zaprzyjaźnionego księgowego . Ale nerwów to mnie kosztowało jednak.Ogólnie jestem zadowolona z siebie... A może to próżność???? A co mi tam. Wiecie ja tak mam, czasami wydaje się sobie beznadziejna, naiwna i całkowicie dziwna natura, która nie wiadomo co robi tu i teraz. A innym razem cieszą mnie drobiazgi lub, ( uśmiech dziecka, zachowania moich ogoniastych, ogród , ludzie wokół mnie, to co udało mi się dokonać w ciągu życia ) . Wy też tak macie??? Mnie często ratuje w pierwszych chwilach moja przekorna natura. A kiedyś tak jej nie lubiłam!!!
    Agnieszko mi się wydaje ,że każda z nas jest inna i każdej z nas odpowiada inne chudnięcie , inna dieta i inny sport. To tak jakby do diesla tankować benzynę nawet najlepszą.
    Ja na przykład aby schudnąć , muszę jeść duże śniadania i obiady. One dają mi potrzebną energię do życia i potem naprawdę nie mam najmniejszej ochoty na słodycze i inne głupie rzeczy . Mojej przyjaciółce doskonale pomaga dieta białkowa. ( ja bym umarła na pewno na 3 dzień takiej diety ). Moja ulubiona książka kulinarna to: jem i chudnę. Przepisy banalnie proste i pyszne i bez żadnej ideologi i mądrości. Jedyne przesłanie to jeść z umiarem słodycze. Ale to żadna nowina.

    Ja także robię teraz przetwory. Z moich osiągnięć na teraz to trzy nalewki , oprócz alkoholu i cukru wszystko z mojego ogrodu. Czyli wiśniówka, orzechówka i miętówka. A poza tym mnóstwo konfitur z truskawek i wiśni. W planach produkcja wina z porzeczek , gruszek i jabłek , oczywiście cydr musi być w większych ilościach. Taki łagodny zbąbelkowany i dający doskonały nastrój i orzeźwienie. Oczywiście zaraz zacznę przetwórstwo ogórków. Moje ukochane jabłonki stanęły na wysokości i już teraz gałęzie uginają się od owoców. Kończę bo Was do końca zanudzę...

  10. #10490
    Awatar Agnieszka111
    Agnieszka111 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Mieszka w
    łódzkie
    Posty
    7,652

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Witaj Grażynko, dawno Cię nie było. Widzę, że zapracowana jesteś Z dopasowaną do siebie dietą masz zupełną rację

    Sabinko, wysłałam Ci wiadomość

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •