Agnieszko, bardzo się cieszę
Sabinko, smakowicie wyglądają te kotleciki, choć jak dla mnie bób może istnieć nawet tylko w postaci posolonejKocham bób, więc pewnie skusiłabym się na twoje pyszności. No i kotlety gołąbkowe...u Ciebie jadłam najlepsze
![]()