Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dzien dobry...
Ewa ...
dzieki za kawe ... wszystkie juz zapewne spijacie druga , a ja dopiero sie rozkrecam ... wczoraj corka wyprawiala urodziny i do domciu wrocilam ok 1.30... w lozku bylam ok godziny pozniej, wiec musialam odespac, bo moj organizm sie snu domagal ...
ciesze sie, ze moglam ci pomoc poznac tajniki pisania z zamieszczaniem cytatow ...
Krysiu...
ja jestem zagorzalym wyznawca teorii, ze wszystko dzieje sie po cos... wierze , ze i w twoim przypadku to mialo miejsce ...
ze nie mozemy wszystkie uczestniczyc w spotkaniu, owszem szkoda, ale to tez mozna sobie wytlumaczyc sentencja z poczatku mojej wypowiedzi ...
ja chetnie dzwonie do dziewczyn ... mam taka opcje umowy telefonicznej, ze dzwonie bez ograniczen na telefony stacjonarne do wszystkich krajow sasiadujacych z Niemcami , wiec jesli ktoras ma stacjonarny numer i ochote na telefoniczne klachy to prosze o numer i mozemy klachac...
Jolinko...
czyzby dalej bol glowy trzymal cie z dal od kjomputera ? jesli tak to przesytam wirtualne fluidy zwalczajace bol glowy i wierze, ze poczujesz sie lepiej ...
Agnieszko...
w pelni sie z toba zgadzam, ze najgorsza jest bezsilnosc, bo kiedy mamy jakies mozliwosci przyjscia z pomoca, to czujemy sie o niebo lepiej ...
Maniusiu...
no i powiedz sama czyz to nie przyjemniej poprzytulac sie z Sucharkiem niz od switu na miotle latac ...
Kropeczko ...
Wielkie gratki za spadek ... pieknie... tak trzymaj ...
ciesze sie bardzo ze wracasz do zdrowia. i tesknisz za ruchem... zazdroszcze cie tego, ale jak narazie nie potrafie wykrzesac z siebie motywacji, ktora popchnelaby mnie w tym kierunku... mam swiadomosc, ze to nie dobrze i bardzo bym chciala to zmienic, ale narazie ciagle konczy sie tylko na chciejstwie ...
Kalahari ...
koszty podrozy do Polski zawsze sprowadzaja mnie na ziemie , bo technicznie moglabym jezdzic tam co miesiac... mam taka prace , ze moglabym sobie na to pozwolic, ale moj budzet nie jest niestety w stanie wytrzymac... wprawdzie tylko samochodem, ale samo paliwo tam i z powrotem kosztuje mnie ok 140 Euro. na pobyt nawet kilkudniowy tez niestety trzeba by miec pare groszy i nie udalo mi sie wydac nigdy mniej niz 5 stowek ... kiedy zyl moj maz moglam sobie na to pozwolic... teraz wdowia renta pozwala na skromne przezycie, dlatego wiec tez musze nieco dorabiac, aby moc sobie na cokolwiek pozwolic... a pobyt w Polsce to naprawde droga przyjemnosc...
Natko...
twoj syn jest dokladnym przykladem na to co staralam sie uswiadomic Kasi ... nasze ograniczenia , owszem czasami nas wkurzaja, ale sa naturalna koleja rzeczy... a to co dopadlo twego syna juz takie naturalne nie jest ... mlody chlopak, a taka bariera przed nim... ale nie traccie wiary ... nie poddawajcie sie , bo naprawde wiara potrafi przenosic gory ... medycyna zna wiele takich przypadkow, gdzie specjalisci bezradnie rozkladali rece, a potem stawalo sie cos , co wprawialo wszystkich sceptykow w oslupienie i z otwartymi szeroko gembami powtarzali : "nigdy bym nie uwierzyl, ze to jest mozliwe"... w naszym organiznie drzemia ogromne poklady energii i warto czasami poprostu niewierzyc medycynie konwencjonalnej i sila woli zachecac nasz organizm do samoleczenia ...
Remont juz skonczony .. jeszcze ciagle tylko kilka detali pozostaje do uzupelnienia ...fotke wrzuce, ale trudno mi sie z fotka rozbujac, bo pokoj ma zaledwie 3,80m x 3 ,80m, wiec trudno sie tak oddalic zeby wszystko ujac ...
Narazie zycze wszystkim milego niedzielnego popoludnia ....
28.12/ 84kg ...19.03/76,9kg...25.05/ 78,7 kg...11.06/78,4 kg...25.07/ 79,2kg...03.09/77,9 kg.,.10.11/79,9 kg
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników][link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]