Strona 742 z 3048 PierwszyPierwszy ... 242 642 692 732 740 741 742 743 744 752 792 842 1242 1742 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 7,411 do 7,420 z 30477
Like Tree69314Lubią to

Wątek: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

  1. #7411
    Awatar Rene65
    Rene65 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    08-10-2011
    Mieszka w
    Wilkowice
    Posty
    1,009

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Cytat Zamieszczone przez kasiaogrodniczka Zobacz posta
    Rene- ja nie pisze juz na Proteinowej bo moje zasady odzywiania zupelnie sie zmienily
    No faktycznie, nie zwróciłam uwagi, że nie ma Cię na comiesięcznej liście, ale Twój nick jest mi znany, chyba przez te Twoje cudowne kwiatki, które wrzucasz. Nie wiedziałam o Twoich problemach, przepraszam. Życzę dużo zdrowia, dla Ciebie i dla Was Wszystkich.
    Jadę jeszcze dzisiaj z dziećmi na łyżwy. Spodobało się im wczoraj, a niech mają.

  2. #7412
    Awatar kalahari
    kalahari jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    28-01-2015
    Mieszka w
    italia
    Posty
    989

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    ciao,
    mam pytanie calkiem latwe i realne:
    dlaczego ja jestem zalogowana na forum "na amen" ciagle jestem obecna nawet jak mnie nie ma?
    co takiego dziwnego zrobilam lub nacisnelam?
    baci
    m

  3. #7413
    Awatar Natka55
    Natka55 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Posty
    1,070

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Dzień dobry dziewczynki
    Madziu pewnie nie odznaczyłaś że nie chcesz być zalogowana na forum .Spróbuj to zmienić.
    Jeśli Ci się nie uda spróbuj w ustawieniach przeglądarki zmienić zapamiętywanie haseł.

    Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

  4. #7414
    Awatar Natka55
    Natka55 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Posty
    1,070

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Ledwie żyję, jedyne co mi się udało to trochę odespać tą nockę.
    Przepraszam , że nie poczytam co pisałeś cie, ale nie mam siły.W chacie bajzel ..
    Aguś wrzuć info na priv jak nam poszło.
    Buziaki dla wszystkich.



    Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

  5. #7415
    Awatar Agnieszka111
    Agnieszka111 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Mieszka w
    łódzkie
    Posty
    7,652

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Rozmawiałam z Basią. Ma dodatkowo zapalenie krtani, głos zniekształcony przez telefon wcale jej nie poznałam. Nie będę do niej jechać teraz, bo tam jest naprawdę sajgon- wszystko pootwierane bo się wietrzy, mycie i malowanie. Powiedziałam jej, że w lipcu wpadniemy do niej na kawę

  6. #7416
    Awatar evige
    evige jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Mieszka w
    Suisse
    Posty
    804

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Dzień dobry moje drogie koleżanki, wreszcie na moment zajrzałam, czas mi tak ucieka, ze znowu zakrętu nie łapię. Weekend był trochę za krótki, ale niedziela choć szybko minęła mi bardzo przyjemnie. Wczoraj po pracy trochę odsypiałam miniony tydzień i oprócz zakupów na nadchodzące dni nic nie zrobiłam, ale dzisiaj milutko, trochę pobiegałam, trochę odpoczęłam, pojeździłam chwilę autkiem L, a teraz po kąpieli raczę się herbatką jaśminową, jeszcze kilka zabiegów kosmetycznych jak to w niedzielę i szybko się położę, bo jutro znowu zaczynam od 6-tej pracę i kończę ok 17-tej i tak będzie cały tydzień i nie wiem ile jeszcze
    Jak widzicie w tabelce niestety nie mogę pochwalić się spadeczkiem, zarobiłam 1,3 kg plus, mimo liczenia punktów, mimo aktywności ( 2 x fitness, 1 x bieganie ) , myślę, ze to sprawa moich jelit niestety, bo jak wszystko co zjadłam w tygodniu (nawet jak było to dietetyczne) zalega w jelitach, to czego mogłam się spodziewać ? Ale moje ciuszki coraz luźniejsze i z tego najbardziej się cieszę. Jutro jadę ostatni raz na spotkanie WW i będę sobie dalej radzić sama, mam ochotę wrócić na chwilę (może miesiąc) na chronoodżywianie, będę przy tym liczyć punkty, ale jestem pewna, że muszę coś pozmieniać, może ograniczyć węglowodany? na chrono jest wszystko fajnie dopracowane, chyba się skuszę

    Agnieszko, przede wszystkim brawo za super organizację pomocy Basi, to bardzo szlachetne, bardzo fajnie się tym zajęłaś.
    Gratuluję spadku, już bie wiem na jakiej jesteś diecie, ale na pewno Ci służy
    Ładną masz wiosnę w domku, u mnie poza baziami nic, nawet nie mam czasu zająć się domem, czekam jeszcze miesiąc na urlop

    Kasiu, tak właśnie w ub tyg. poszłyśmy łeb w łeb, no cóż, bierzemy się do roboty, nie ma to tam to
    Jeśli chodzi o moją pracę, masz 200% racji, często wspominam jak mi powiedziałaś podczas naszej rozmowy, żebym uważała, bo może być tak, że nie zdążę odpocząć, często o tym myślę, bo bardzo wzięłam sobie to do głowy i serca, niestety sytuacja tego wymaga i nie dam rady inaczej. Raz, że w pracy jest taka potrzeba, a dwa to moja sytuacja niestety, z jednych poborów utrzymuję dwa mieszkania plus moje prawko (studnia bez dna) itd... muszę po prostu. Może jeszcze przyjdzie czas, ze odpocznę Czekam na urlop !!!

    Krysiu, Ciebie też życie i czas nie oszczędza, mam ogromną nadzieję, że pomimo wszystko uda Ci się wyrwać na moment i spotkamy się wkrótce. Póki co życzę Ci, aby sprawy ze zdrowiem teściowej się unormowały i co za tym idzie Tobie poluzowało.
    Bilety do Wieliczki i do Auschwitz już kupiłam jakby co udało mi się...

    Gammo, bardzo ładne zdjątka, Ty kwitniesz moja droga i nie wiem jak to robisz, że nie lubisz, a mimo to drepczesz nawet na wyjeździe. Twoja koleżanka pewnie szczęśliwa, że Anioł zawitał w jej progi w tej sytuacji, pozdrów ją bardzo, życzę jej, żeby znalazło się wyjście, coby wyrwać jej partnera ze szponów tez obrzydliwej choroby.

    Sabinko, życzę Ci, żeby w końcu Ci się udało i żebyś poleciała w kwietniu do Anglii nieco lżejsza, nie poddawaj się, a na pewno się uda.

    Rene65, witaj w naszych progach, myślę, ze dobrze będziesz się tutaj czuła, bo miejsce jest bardzo ciepłe i sympatyczne.

    Kalahari, jeśli chodzi o Twoją kontuzję, to nie wzięła się z niczego, robiłaś jakiś błąd techniczny, nie znam się na slow joggingu, ale czytałam, że tam biega się na śródstopiu, mnie wydaje się to trudne choć nie próbowałam. Sama miałam problem w ub roku, też miałam kontuzję nogi, ale starałam się znaleźć przyczynę, teraz wiem co i jak i bardzo zwracam na obuwie, teren, technikę. Biegam i sprawia mi to wielką frajdę, dzisiaj 6 km i to mnie nakręca na tydzień pracy...

    Dziewczyny, uciekam, bo mam jeszcze dużo do zrobienia przed spaniem, pozdrawiam Was wszystkie i bardzo mocno ściskam, bardzo się cieszę, ze rozumiecie, ze nie mogę byś tu częściej, ale zaglądam z doskoku, tylko z pisaniem gorzej, będę więc pisać tak na raty...

    stylowi_pl_Slub-i-inne-wydarzenia_33464941.jpg

  7. #7417
    Awatar Agnieszka111
    Agnieszka111 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Mieszka w
    łódzkie
    Posty
    7,652

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Ewuniu, lecę trochę śladem Kasi , bo Mosleyem- stosuje dwa dni postu- w środy i piątki- wtedy piję w ciągu dnia 4 koktajle strukturalne, w pozostałe staram się nie przekraczać 1600 kcal w pięciu posiłkach. Tylko w soboty lekko sobie folguje i nie liczę kalorii, ale staram się, by rozum mnie trochę w tym dniu ograniczał Jem tak od 17 lutego, na razie nie jest źle

  8. #7418
    Awatar kasiaogrodniczka
    kasiaogrodniczka jest nieaktywny Sławny na forum
    Dołączył
    30-11-2010
    Mieszka w
    Frankfurt am Main
    Posty
    13,164

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Ewciu-ucieszylam sie jak zobaczylam twoj wpis... Dobrze, ze znalazlas chwilke na oddech
    Wiem slonko, ze to nie beztroska czy chec zrobienia kariery powoduje, ze pracujesz jak pracujesz... Ja tylko widzac taki styl zycia mam caly czas przed oczami nasza Hanie z Celownika, ktora gonila wlasny ogon i ciagle odkladala odpoczynek ...na potem i na urlop... i na emeryture...ktora nigdy nie nadeszla.
    Ale wierz mi, ze jestem ostatnia osoba, ktora by uwazala, ze ma prawo kogos upominac czy napominac... Bywaja w zyciu sytuacje i uklady, ktore sa niedyskusyjne. Jestesmy dorosli i kazdy wie co robi...i po co robi...
    To co powiedzialam wtedy podczas naszej rozmowy i to co powtarzam teraz...wynika tylko i wylacznie z troski...

  9. #7419
    Awatar evige
    evige jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Mieszka w
    Suisse
    Posty
    804

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Kasiu moja kochana, ależ ja dobrze wiem i wcale Ci nie mam za złe, wręcz przeciwnie, to miłe, że troszczysz się o mnie, masz rację to też wiem, ale sytuacja jest jaka jest, mam nadzieję, że jeszcze odpocznę, fajnie byłoby gdybym już przeprowadziła się do L, bo wtedy wszystko się zmieni, wiesz, bo Ci mówiłam... teraz niestety muszę orać od świtu do nocy trudno... ale znajdę chwilę od czasu do czasu i będę tutaj zaglądać
    serce.jpg

  10. #7420
    krysiapysia jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Posty
    2,691

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Witajcie – wróciliśmy od teściowej. Dalej jest w szpitalu, ale w zdecydowanie lepszej formie. Nie może jeszcze chodzić, ale już siada i dobrze się komunikuje. Całe szczęście, że tym razem zdążyła nas wcześniej powiadomić i trafiła do szpitala na tyle szybko, że zdążyli podać odpowiednie leki. Nie ma w każdym razie porównania ze stanem, w którym była po ostatnim udarze. Co będzie dalej to na razie nie wiemy, myślę że zdecyduje się przyjechać do nas.

    Agnieszko – mogę tylko przyłączyć się do tego, co napisała Ewa. To naprawdę była akcja taka właśnie pięknie Agnieszkowa . Gratuluję spadku!

    Ewciu – cieszę się, że udało Ci się załatwić te bilety. Jak najbardziej szykuję się na spotkanie, chociaż mam oczywiście świadomość, że nie mogę obiecywać na pewno. Bardzo długi masz ten czas pracy . A z dojazdem wychodzi Ci chyba jeszcze więcej? To tym bardziej jestem pełna podziwu dla Twojego zorganizowania. Wzrostem wagi się nie martw, bo przecież sama wiesz, że prawdziwą informację o spadku dajaą tak naprawdę ciuchy, a te jak napisałaś, są coraz luźniejsze .

    Kasieńko – widzę, że dzielnie spinasz się do dalszych zmagań z wagą. Ale naprawdę Cię rozumiem. Gdybym miała takie opcje – dieta czy spotkania z bliskimi i znajomymi to wybrałabym dokładnie tak samo, jak Ty . Ważne, ze się nie zniechęcasz. I fajnie, że córcia w domciu

    Sabinko – już się cieszę razem z Toba na ten wyjazd do córci . I wierzę, że znowu da Ci to pozytywnego kopa i do trzymania się na Pape i do nauki angielskiego. Pamiętaj, że obiecałaś mi też spisywanie swoich jadłospisów!

    Reginko – dobrze zobaczyć Twój uśmiechnięty buziaczek. Jak to dobrze, że jednak znalazłaś na wyjeździe trochę czasu na wędrówki. I podejrzewam, że przy okazji dałaś swojej koleżance całkiem sporą dawkę swojego optymizmu. Na pewno bardzo tego potrzebowała. Gratki za spadek – i tak trzymaj!

    Kalahari – jak ja lubię te Twoje wstawki . I przyznaję, ze pasujesz mi do tego Schengen . Próbowałam namówić M na te audycje radiowe, ale niestety nie wszedł w to. Zresztą nie wiem nawet, czy można u nas załapać tą stację. Nie mniej tak sobie myślę, ze mogłabyś się czasami tu z nami podzielić swoimi niektórymi przemyśleniami po ich wysłuchaniu? Acha – jak najbardziej tez gratuluje spadku!

    Natko – jak się czujesz? Tak sobie pomagasz wszystkim, coś tam podpowiadasz, ale o tym, że sama odnosisz jakieś sukcesy wagowe, to cicho-sza . Małgosiu – super i gratki! Napisz, co teraz stosujesz?

    Jolinko – czemu teraz tak cichutko po meczu?

    Rene – chociaż jak piszesz, trochę nas tylko podczytujesz, to i tak witam

    Miłego wieczoru wszystkim Zawzietaskom

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •