ciao, spodnie zakupione-ladne-modne-czarne-imitacja zamszu, oryginalne.
"stare" czyli te kupione rok temu , ktore stracily juz kolor, beda tylko na bliskie wyjscia..albo wcale nie do wyjscia...
spotkala mnie tez mila niespodzianka bo akurat byla promocja..az 40%, ktora zrekompensowala troche moj kiepski humor po tym jak wyjezdzajac z domu otaralam sie swoim nowym zderzakiem o samochod ziecia....w mysl zasady: jak sie polepszy to sie po....y
na whatsappa-dziekuje-ale nie wejde, to nie dla mnie, nie mam zdolnosci i cierpliwosci zeby na biezaco kasowac zdjecia i komentarze,wiec blokuje mi sie pamiec w komorce,
forum i messenger jest ok.
ooooo-ciao jola! jak
tam dieta?
ja wlasnie zrzucilam "zarobiony" kilogram w zeszly czwartek w chinsko-japonskiej super knajpie self service..pomimo, ze jadlam tylko ryby, no ale byly to ryby i frutti di mare robione na rozne sposoby ..i sushi tez . wszystko pycha.
cale szczescie, ze ten przybytek smakow znajduje sie dosyc daleko ode mnie, okolo 35 km.
dzisiaj juz grzecznie-za przykladem agnieszki i agi: gotuje leczo, zupke rybno-jarzynowa i salatke owocowa(po wlosku macedonia) i salate zielona z ogorkiem--na wszelki wypadek ,przypadek.
wezme sie za odgruzowanie biurka i okolic...bo kiepsko to wyglada...
240_F_101075968_vue7iQ0DqUWhpfUKIRlLrzKq4mNJFdY0.jpg