[I]Super te twoje zakupy Kasiu
Agnieszko zgadłaś
w zeszłym tygodniu też było ( jedno) i waga pięknie spadła
[I]Super te twoje zakupy Kasiu
Agnieszko zgadłaś
w zeszłym tygodniu też było ( jedno) i waga pięknie spadła
Ostatnio edytowane przez sabinka57 ; 10-03-2016 o 12:28
"Naukowcy brytyjscy również głoszą tezę, że piwo nie tuczy. Przebadali kobiety i mężczyzn w Czechach w wieku 25-40 lat i stwierdzili, że trunek ten nie wpływa na wagę i wielkość brzucha u mężczyzn, a kobiety wyszczupla! Jednak podając te dane użyli słowa „prawdopodobnie”, więc lepiej podejść do tej tezy z dystansem.
Od piwa nie tyjemy, gdyż powoduje ono odwodnienie tkanek, a dodatkowo ma pozytywny wpływ na proces spalania węglowodanów i tłuszczów, które zostają szybciej przetrawione.
Piwo zawiera potas, fosfor, magnez, wapń i sód. Jest źródłem witamin z grupy B, B1, B2, PP oraz B12, a witamina B1 wpływa korzystnie na przemianę materii.
Niby wszystko pięknie, idealnie, ale skąd pogląd, że od piwa rośnie brzuch?
Otóż samo piwo nie sprzyja tyciu, ale wszystkie „dodatki”, które pochłaniamy w trakcie jego picia, czyli golonka, chipsy, paluszki, orzeszki, itp. Chmiel, alkohol i węglowodany zawarte w piwie wyostrzają niestety apetyt. I to właśnie głównie tuczy nas jedzenie, które spożywamy pijąc piwo, a nie sam napój."
Sorrki dzieffczęta,że się wcinam...Dzień dobry...
Podczytuję Was niekiedy i nie mogłam się powtrzymać...
W necie znalezione:
Naukowo dowiedziono, że piwo zawiera witaminę B
Kiedy wypijesz 1 piwo, to jest to witamina B1
Kiedy wypijasz 2 piwa, to jest to witamina B2
6 piw...B6
12 piw...B12
Po wypiciu skrzynki otrzymujemy- B complex
Powodzenia
Jestem dziewczynki po calym bogatym w wydarzenia dniu...do czasu badania byl horor (bolaca glowa, nudnosci) ale po badaniu bylo juz tylko lepiej. Mialam dzis auto do dyspozycji wiec objechalam sklepy ogrodnicze...nakupowalam kwiatkow i nie tylko...
Zabralam potem dzieci na ogrod i zagonilam do roboty -synek skrecil mi takie fajne schodki na kwiaty a corcia pomagala przy cieciu roz i innych roslin... jednym slowem udany dzionek!
Samo badanie troche nieprzyjemne ale nie takie sie juz przechodzilo... po opis mam sie zglosic do lekarza domowego, bo on kierowal mnie na to badanie i on dostanie wynik..dostalam jednak plytke zeby pokazac ja np u neurologa.
Aneczko "wtret" o piwku przedni! Pozdrawiam cie cieplutko wsrod Zawzietasek!
No dałam czadu...zasnąć nie mogłabym,to zabrałam się za odpowiadanie na Wasze wpisy z ostatniego tygodniaCieszę się...że Ty się cieszysz.
Wiesz Aguś...czasami wracam myślami do tamtej sytuacji...do dziś nie wiem dlaczego do tego wszystkiego doszło.Na moim wątku tu na forum prawie wszystkie osoby stanęły po mojej stronie,więc chyba nic takiego nie zrobiłam.Tylko jedna osoba przestała się do mnie odzywać,ale ona była blisko z tą dziewczyną.Bolało,bo uważałam tą dziewczynę za przyjaciółkę,mimo,że byłyśmy tak inne od siebie,a ona była mniej więcej w wieku mojej córki.
Maniusiu ja też sobie nie wyobrażałam takiej sytuacji,ale niestety sama o tym się przekonałam.A osobę,która to zrobiła bardzo dobrze znałaś,nie pamiętam tylko czy w czasie tej całej nieprzyjemnej scysji byłaś na forum czy akurat miałaś przerwę od pisania.
Czy wstydzi się tego co zrobiła...nie mam pojęcia,ale szczerzę wątpię.To nie taki charakter,żeby czegoś żałować.Zawiodła moje zaufanie...wyciągnęła na forum,to co jej powiedziałam w prywatnej rozmowie.Tak nie można...
Fajna ta Twoja dziewczyna i na pewno trafi na swoją połówkę.Jest jeszcze młoda,jest zdrowa,wykształcona,ładna i ma dobrze w głowie poukładane.Gorzej jest z moim synem...on tak bardzo pragnie mieć drugą połówkę,tak bardzo pragnie związku,miłości,kiedyś własnej rodziny.Tak....tylko on już nie wierzy,że ktoś pokocha go takiego jakim jest.Jego choroba...jego niepełnosprawność zmieniła wszystko.Kiedy mówi poznanym w necie dziewczynom co mu jest,to nastaje cisza.głucha cisza i dziewczyny się wycofują.Raz na parę miesięcy trafi się jakaś ,która twierdzi,że jej to nie przeszkadza...spotka się z nim raz ,rzadziej dwa i rezygnuje.Dobry jest z niego chłopak,ale boję się,że będzie sam....że jest skazany na samotność.Co będzie jak nas zabraknie?Zresztą nasza miłość,to nie wszystko-on potrzebuje innej miłości,byłoby mu lżej znosić to wszystko co się dzieje.
CDN...........
Jolinko, aż mi się serce ściska mediumkwnvuz594b59f10b24a1252952.jpg
Jolinko wierzę bardzo, że twój syn spotka w końcu jakąś wartościową dziewczynę, która go pokocha takim jakim jest
images.jpg
[I]No dostarczyłam sobie witaminy B1 :[/I
Grażynko ja wiem,że mogła to powiedzieć pod wpływem emocji,ale na pewno nie pod wpływem emocji napisała na publicznym forum,to co jej powiedziałam w prywatnej rozmowie..Chwasty złości...jak to mądrze napisane.Tylko tych chwastów,tej złości z mojej strony już dawno nie ma-jest tylko żal.Nie skontaktuję się z nią-to sprawa zamknięta-minęło od tych wydarzeń 8 lat.Po tamtym telefonie,kiedy wypomniała mi pomoc,próbowałam z nią jeszcze rozmawiać...nic z tego.Próbowałam potem wyjaśnić sytuację z druga koleżanką,którą tamta nastawiła przeciwko mnie...nie chciała ze mną rozmawiać.Trudno........Ten rozdział uważam raz na zawsze za zamknięty.