A ja kiedyś w gniewie powiedziałam kilka niepotrzebnych słów mojej mamie i po rozmowie z bliską osobą poprosiłam ją o wybaczenie. Sam moment niezwykle trudny, ale ogromna radość z tego, że się przemogłam i uzyskałam wybaczenie .I paradoksalnie nie ja powinnam wtedy o nie prosić, ale inaczej nic by się nie udało. Do dziś ciesze się, że to zrobiłam i wiedząc jaki to trudny moment, nie popełniam takich " błędów"za które musiałabym o to wybaczenie prosić .