Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

[gruschka]

Maniusiu
może zajrzyj do tego artykułu,który wkleiłam kilka stron wcześniej.Tak jest napisane jak nam ucieka żelazo przez złe połączenia i jak je przyswajać najlepiej.
Super,że pozbywacie różnych przydasi,one z reguly już do niczego nie pasują,nawet jak teoretycznie są dobre.

U mnie ponuro,ciemno,pada.Dobrze,że zdażyłam dziś łyknąć swoją witaminę D

Sabinko
kiedyś suwaczki byly inne ( jak u Agnieszki) ale już ich nie ma.Teraz pokazują tylko ile do celu,a nie pokazują tego co się już osiągnęło

[kalahari]

ciao,
na temat warszawy-jeszcze mysle : kiedy.
jesli chodzi o bieganie-to odradzam. ja biegalam 2 lata temu i zle sie to skonczylo. nie warto ryzykowac w pewnym wieku i przy pewnej nadwadza-o nie. problemy murowane, wczesniej czy pozniej kolana sie odezwa.

kiedys juz wam pisalam, ze moi tesciowie po 50 uprawiali namietnie narty.biegowki. po kilku latach musieli wstawic sobie protezy kolanowe i przechodzic w zwiazku z tym ciezkie i dlugie komplikacje pooperacyjne.

chcialabym tez niesmialo zauwazyc, ze dieta wo. na dluzsza mete moze byc problematyczna. moi znajomi(liczni) wegetarianie bez miesa i bez ryb-jedza integratory wit-mineralne.
ja-wsuwam ryby, ale i tak troche sie obawiam o Fe i B12, B6 itd. chociaz badania krwi mam dobre.(dosyc dobre)

JOLA!!! gdzie sie podziewasz?

u nas slonce sie schowalo za chmurami...ale i tak pocwiczylam troche przed domem z ciezarkami a w domu z drazkiem na szyje i kregoslup..... zeby byl prosty... -prostszy.

to tyle sobotnich przemyslen.....

ide i zapale.....

[gruschka]

Kalahari
dzięki za info o bieganiu.
Może za dużo o tym piszę i wygląda jakbym się przygotowywała do jakiegoś maratonu
Ja to bym chciałam tak niezbyt szybko po 20 min 3-4 x w tygodniu.Jak dodatek albo zamiast roweru.I oczywiście dopiero po zmniejszeniu wagi.Przypuszczalny,optymistyczny termin to wiosna,późna wiosna
A ty przy jakiej wadze biegałaś

[sabinka57]

U mnie cały dzień od rana pada, beznadzieja
co do biegania to jak byłam u ortopedy i oglądał moje kolanka to powiedział też, że wszystkie sporty wskazane oprócz biegania...no i zgubić parę kilogramów... byłam w czerwcu i niestety ten drugi warunek jakiś trudny do spełnienia dla mnie, chodzę sporo i raz w tygodniu mam gimnastykę z elementami tańca, fajnie ale niezbyt "wyczynowo"
Kalahari ćwiczenia z ciężarkami i drążkiem - jestem pod wrażeniem, pięknie schudłaś a jak ćwiczysz to i ciałko masz pięknie wymodelowane na pewno
a ja raptem zgubiłam pół kilograma i to nie wiem czy na długo...beznadzieja ze mną i tym moim obżarstwem

[kalahari]

ja biegalam przy wadze 84-85 ale teraz tez bym juz sie nie "wyglupiala" bo bieganie jest ogolnie rzecz biorac niebezpieczne/ale ja sie bardzo przestraszylam, kiedy pewnego dnia bedac w sklepie , nagle nie moglam prawie dojsc do samochodu a potem syn mnie wciagal po schodkach do domu

a poza tym to kazdy robi to co mu sie podoba i to na co ma ochote... jestesmy freeee.....liberi....

[gruschka]

Kalahari
dzięki,mam materiał do przemyślenia...
Tam gdzie jeżdżę od bardzo wielu lat jest grupa starszych ode mnie ludzi i oni tak troche sobie pobiegują,truchtają i wygląda,że mają się dobrze
Może mi też się tak uda,a jak nie to zimowa zaprawa w niczym mi nie zaszkodzi,będę sprawniejsza wiosną


Właśnie podczas liftingu kuchni moi faceci trafili na kabel i zniknął prąd...Na szczęście tylko w jednym gniazdku.TRzeba będzie w poniedziałek naprawiać,ale dzięki temu może doczekam się działania czegoś co nie działa od 15 lat

[gruschka]

IMG_20171029_123142m.jpg
W ramach zastępstwa za kawkę będzie morze,bo nie bardzo wiem,gdzie tej kawki w necie szukać
Taka jest dzisiaj pogoda.

[sabinka57]

Dzień dobry
Śliczne morze Gruszko a ja stawiam kawę

kawa.jpg

[gruschka]

I jakoś wspólnie podtrzymamy ranną tradycję forum - widoczek(Kasia) i kawa (Agnieszka)

[sabinka57]

No nasze ranne ptaszki na wyjeździe to trzeba sobie jakoś radzić
u mnie tez dzisiaj trochę lepsza pogoda, przynajmniej nie pada na razie...
ale ty już po porannym rozruchu a ja w szlafroku przed laptopem i tylko mały Skype był z moimi dziewczynami ale coś nam zrywa połaczenie