Strona 507 z 3048 PierwszyPierwszy ... 7 407 457 497 505 506 507 508 509 517 557 607 1007 1507 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 5,061 do 5,070 z 30477
Like Tree69314Lubią to

Wątek: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

  1. #5061
    Awatar evige
    evige jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Mieszka w
    Suisse
    Posty
    804

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Jolu, bardzo chętnie przysiądę i ja do herbatki, właśnie chciałam wrzucić zdjęcia z dzisiejszych robótek do mojej galerii, jedno weszło normalnie, a drugie nie chce, zawsze mam tam problem i to mnie zniechęca, a tutaj nie bardzo chcę zaśmiecać moimi pierdółkami , ale niech tam.... wrzucę. Nie wiem gdzie widziałaś te zdjęcia wcześniej, bo są robione u mnie w domu w 2012 r, mam je w galerii w fb, a... może to jedno z nich jest z netu, z tego podpatrzyłam, faktycznie

    20151122_185838[1].jpg20151122_144939[1].jpg

    to tyle dzisiaj zrobiłam, jeszcze szydełkowe nakrochmaliłam i naciągnęłam do wyschnięcia.

    Też mi ta niedziela uciekła, jeszcze muszę coś przygotować na jutro na obiad, a zupełnie zapomniałam o kolacji

    Miłego wieczoru... buziaki

  2. #5062
    Awatar Agnieszka111
    Agnieszka111 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Mieszka w
    łódzkie
    Posty
    7,652

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Ewa, wcale nie zaśmiecasz. Ja na przykład bardzo lubię oglądać wasze wytwory- kulinarne, robótki ręczne itp. Macie talent dziewczyny- i Ty i córka Maniusi A ja będę miała naszyjnik od córki Maniusi

    Kasiu, witaj w domu

    Joluś, zaraz siadam do czytania artykułu- moja córka też od kilku tygodni nie je glutenu i nabiału- i pierwsze co..., to schudła
    Jolinkaa and evige like this.

  3. #5063
    Awatar Jolinkaa
    Jolinkaa jest nieaktywny Sławny na forum
    Dołączył
    08-05-2010
    Mieszka w
    Zagłębie
    Posty
    10,412

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Cytat Zamieszczone przez evige Zobacz posta
    a tutaj nie bardzo chcę zaśmiecać moimi pierdółkami , ale niech tam.... wrzucę.
    Ewa wcale nie zaśmiecasz wątku i myślę,że dziewczyny z tym się zgodzą.Fajnie jest zobaczyć takie praceA te serduszka są czymś wypchane?Chyba że 2 miesiące temu kupiłam taki zestaw filców w różnych kolorach ,w formacie A4.Może bym coś zrobiła-talentu zbytniego nie mam,ale,kto wie?
    A u Ciebie na fb nie zauważyłam takich prac-byłam w galerii na samym początku i to bardziej Twoją buźkę wtedy oglądałam

    Znalazłam blog,a na nim fajne filcowe ozdoby na choinkę

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
    Agnieszka111 and evige like this.

  4. #5064
    Awatar Jolinkaa
    Jolinkaa jest nieaktywny Sławny na forum
    Dołączył
    08-05-2010
    Mieszka w
    Zagłębie
    Posty
    10,412

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Cytat Zamieszczone przez Agnieszka111 Zobacz posta
    Joluś, zaraz siadam do czytania artykułu- moja córka też od kilku tygodni nie je glutenu i nabiału- i pierwsze co..., to schudła
    No i o tym właśnie myślę-o tym,że dieta może pozwolić schudnąć.Mam bardzo fajną książkę,którą dostałam wtedy,gdy Mateusz musiała przejść na taką dietę.Bardzo fajna książką,którą każdej z Was mogę polecić.Nawet nie zdajecie sobie sprawy na ile chorób ma wpływ gluten i nabiał.W książce jest też przykład,że pacjent po odstawieniu glutenu(lub nabiału)-w tym momencie nie pamiętam)zaczął ładnie chudnąć.A to ta książka:

    dieta-bez-mleka-i-glutenu-b-iext25206366.jpg

    Opis :

    Trądzik, trudna do leczenia nadwaga, bóle głowy, ciągłe katary i zapalenia zatok, reumatyzm, problemy skórne, astma, zespół przewlekłego zmęczenia. Jeżeli niepokoją cię którekolwiek z tych objawów, to warto rozważyć wpływ pokarmów na ich powstawanie. Może okazać się, że twój układ odpornościowy traktuje jako wroga niektóre składniki pokarmowe, doprowadzając w ten sposób do reakcji alergicznych różnego typu. W szczególności wiele osób uzyskuje dodatni wynik w testach alergicznych na mleko, jaja i gluten (lub pszenicę).

    W książce znajdziesz między innymi informacje:


    • Jakich produktów unikać na diecie bez mleka i glutenu
    • Dlaczego bakterie jelitowe są bardzo ważne dla naszego zdrowia
    • Skąd czerpać wapń, jeżeli źle tolerujemy mleko
    • Co jeść, żeby długo zachować młodość, witalność i dobre samopoczucie
    • A oprócz tego przepisy na dania bez mleka i glutenu
    Agnieszka111 and krysiapysia like this.

  5. #5065
    krysiapysia jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Posty
    2,691

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Jolinko – z przyjemnością przysiądę Herbatka o tej porze to miód na moje serce i ciało - cieplutka, pachnąca …
    Te -0,2 kg, to jednak -0,2 kg, czyli ziarnko do ziarnka i ani się obejrzysz, a zrobi się z tego kilogram jeden i drugi . Ciekawa sprawa z tym nabiałem.

    Ewciu – samo określenie „zaśmiecam moimi pierdółkami” wywołuje we mnie opór i sprzeciw. To bardzo krytyczne spojrzenie na siebie i swoją pracę i nie zgadzam się na to! Bardzo chciałabym tu jak najczęściej oglądać Twoje (i w ogóle wasze) „pierdołki”

  6. #5066
    sabinka57 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Posty
    4,106

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Ewuniu ja co prawda żadnych takich cudeniek nie robię ale bardzo lubię popatrzeć - może coś podpatrzę?
    dieta bezglutenowa staje się chyba coraz modniejsza, kiedyś nie jedli glutenu ci którzy nie mogli a teraz wokół pełno przepisów...
    Agnieszko czy twoja córka odstawiła gluten i nabiał bo musiała czy po prostu chciała?
    Jolinko herbatki łyknę z przyjemnością, wezmę sobie plasterek cytryny bo chociaż normalnie herbaty z cytryna nie lubię to teraz ostatnio jakoś mam na taką ochotę

    widziałam, że wpadła Zenia, zalajkowała kilka wpisów i przepadła

  7. #5067
    Awatar evige
    evige jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Mieszka w
    Suisse
    Posty
    804

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Jeszcze dopijam kolejną herbatę, ale szczerze mówiąc już mi oko leci, dokończę obiadek na jutro i zmykam do sypialni (już jestem wykapana, z wałkami na włosach ;D jeszcze zęby i mnie nie ma :P

    Może źle się wyraziłam z tymi zdjęciami, chodziło mi o to, żeby nie zajmować tu miejsca tylko wrzucić do galerii i kto miałby ochotę, to by sobie popatrzył, tak robiłam przed Wielkanocą z karteczkami, ale coś mi ta galeria nie bardzo się spisuje, może spróbuję ją zlikwidować i otworze nową, nie wiem czy to coś da, ale pewnie warto popróbować wszystkiego

    Dobrej nocy Wam życzę Od jutra znowu dużo będę pracować, a co za tym idzie tutaj będzie mnie mniej, ale będę się pojawiać ...
    Agnieszka111 and sabinka57 like this.

  8. #5068
    Awatar kasiaogrodniczka
    kasiaogrodniczka jest nieaktywny Sławny na forum
    Dołączył
    30-11-2010
    Mieszka w
    Frankfurt am Main
    Posty
    13,164

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Jestem jednak znowu...
    ...odpoczelam troche, wykapalam sie...i dalam sobie troche czasu na wywietrzenie z organizmu...alkoholu
    Tak, tak! taka macie kolezanke! Nie ma co tego ukrywac! W drodze powrotnej w samochodzie kolezanki "leczyly zoladki" ...zolodkowa i nie dalam sie dlugo prosic...
    Teraz Krysienko zasiadam do herbatki razem z toba, ktora zostawila Jolinka... i wreszcie ustasunkuje sie do calego zamieszania, ktore niechcacy wywolalam.

    Moje kochane...czytalam troche na szybko w telefonie co pisalyscie przez ostatnie dwa dni i nie ukrywam, ze sie troche przestraszylam...
    Bo malo brakowalo, ze nie daj Bog- doszloby przez moja historie do konfliktu w grupie...

    Sprawa ta absolutnie nie dotyczyla zadnej z was. To "nieporozumienie" czy tez roznica zdan miala miejsce z jedna z kolezanek z innej grupy.
    Zabolalo mnie to co napisala mi na Whatsappie tak bardzo, ze faktycznie moj swiat emocjonalny zatrzasl sie w posadach...
    Wlasciwie nie mialam zamiaru nigdzie poza moim watkiem pamietnikowym o tym pisac...
    Tutaj na watku, gdzie weszlam zaraz krotko po otrzymaniu tej wiadomosci -udalo mi sie obrocic cale zdarzenie w zart i myslalam, ze sprawa jest zamknieta.
    Niestety okazalo sie, ze moja psychika splatala mi figla. Nie spalam nastepnej nocy od czwartej nad ranem analizujac swoj styl i sposob obecnosci na forum.
    Przerazala mnie przy tym moja mimozowatosc. Zastanawalam sie skad u mnie tak olbrzymi brak suwerennosci, dystansu do opinii osob trzecich i wprost "uzaleznienie" od checi przypodobania sie oczekiwaniom innych ludzi...
    Udalo mi sie uporac emocjonalnie z tym podczas tego wyjazdowego weekendu. Nie powiem oczywiscie, ze raz na zawsze,bo za to bym nie dala sobie reki uciac -ale na pewno wrocilam spokojniejsza i bardziej zrownowazona.
    Duza role odegraly w tym wasze komentarze i cieple slowa. Bardzo wam za nie dziekuje, bo mimo, ze nie wiedzialyscie dokladnie o co chodzi stalyscie za mna murem.
    Kolezanka ta prowadzila ze mna dalsza pisemna dyskusje na whatsappie usilujac wyjasnic mi dlaczego napisala to co napisala, przeprosila mnie tez, bo jak twierdzila absolutnie nie sadzila, ze tak mnie tym dotknie.

    Osobna sprawa jest wlasnie ten fakt...dlaczego to co ktos o mnie mysli odgrywa w mym zyciu az taka role?
    Czemu nie potrafie powiedziec sobie tak jak to mowia madrzy ludzie, ze jeszcze sie taki nie urodzil coby wszystkim dogodzil?

    Tutaj jest oczywiscie pole do popisu dla psychoterapeuty, z ktorym na pewno powinnam nad tym popracowac. Nie mam w chwili obecnej jednak nikogo takiego, a jak wiecie moja labilnosc emocjonalna popadla ostatnio w kolejny dolek...

    Co do pisania natomiast o wszystkim na forum-musze przyznac, ze dolacze sie do zwolennikow pogladu, ze nie jest to tak do konca zawsze najlepszym rozwiazaniem. Ot chociazby taka sprawa jak ta- byloby mi jeszcze bardziej przykro, gdyby mnie ta kolezanka postawila oficjalnie na forum "pod pregierzem"... Dobrze sie stalo, ze zrobila to droga priv i dzieki temu reszta watku mogla zachowac dystans.
    Ja sama poinformowalam jednak pod wplywem impulsu tamtejsza grupe, bo musze przyznac, ze w pierwszej chwili chcialam od niej odejsc, skoro moj styl pisania "innym nie odpowiada"...
    Po pewnym czasie, kiedy pierwsze emocje opadly, zmienilam zdanie i zdecydowalam sie zostac.
    Postanowilam przy tym pozostac soba i zachowac moj indywidualny styl "bycia na forum"...
    Nie wiem na ile mi sie to uda...miejmy nadzieje-ze nie ulegne pokusie cenzurowania sie zebym "odpowiadala oczekiwaniom"...
    Mam do tego sklonnosc, bo jak Jola i Agnieszka bardzo bym chciala, zeby w grupie gdzie jestem "wszyscy mnie kochali"...

    Pisze tutaj o tym wszystkim -wlasciwie zdajac sobie sprawe, ze moze powinnam o tym pisac tylko w miejscu, gdzie ta historia sie wydarzyla. Jednak...i my tworzymy grupe, w ktorej moglo mnie czy kogos innego cos podobnego spotkac..
    Postanowilam wiec wyjasnic wam cala historie...

    A co do telefonow, listow, przesylek podzielam zdanie Agniesi, ze skoro dotycza nie ogolu grupy- a indywidualnych kontaktow- powinny pozostac w swerze prywatnej. Nie dziekujmy sobie wiec wzajemnie za nie na forum tylko pozostawmy je w swerze priv...

    Pozdrawiam was wszystkie cieplutko, zapewniajac, ze mimo iz bawilam sie w moim realnym babincu podczas tego weekendu wysmienicie to...bardzo tesknilam za wami!

  9. #5069
    Awatar Agnieszka111
    Agnieszka111 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Mieszka w
    łódzkie
    Posty
    7,652

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Kasiu, nie będziemy się przecież obrażać jeśli ktoś wyrazi swoje zdanie , że coś się komuś podoba lub nie...w pierwszej chwili może coś nas ukłuć, zdenerwować, zasmucić, ale każdy z nas ma prawo do własnych odczuć i podzielenia się nimi ...jak się zastanowić, to byłoby dziwne gdyby było inaczej
    Ciesze się że wyjazd się udał i tak w ogóle, to w 100 % się z Tobą zgadzam

    Jestem dziś padnięta, goście dopiero niedawno pojechali, a od jutra ciężki tydzień


    Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia-buziak.gifdla Was wszystkich

  10. #5070
    Awatar gamma56
    gamma56 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Mieszka w
    Gütersloh
    Posty
    957

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Dobry wieczor
    albo mnie bardzo dawno tu nie bylo ,albo tak sie rozpisalyscie ze myslalam ze do konca nie doczytam bo stale mi cos przeszkodzilo ... ale na szczescie dobrnelam do konca i nawet moge troche napisac ....

    Agnieszko ...
    e tam glowy zmywac ci nie bede , ale pozwole sobie niezgodzic sie z toba w poruszonej kwestii...
    Cytat Zamieszczone przez Agnieszka111 Zobacz posta
    Ja generalnie jestem za tym, żeby rozmawiać na forum, a jeśli nie chcemy żeby ktoś nie z naszej grupy nas czytał, to mamy od tego czat na fb. Moim zdaniem jeśli ktoś z kimś rozmawia priv, to niech to zostanie priv, niech reszta grupy o tym nie wie
    pomijajac fakt ze kazda z nas jest inna i nie kazda chce o wszystkim rozmawiac na forum czy fb... uwazam ze rozmowa telefoniczna czy na priv jest bardziej osobista i napewno inaczej przyjeta i naprawde nie widze w tym nic zlego... a juz za conajmniej dziwne uwazalabym ukrywanie takich kontaktow przed pozostalymi czlonkami grupy ... ja czulabym sie conajmniej niezrecznie robiac cos w tajemnicy przed kolezankami z grupy... nigdy tez nawet nie przyszloby mi do glowy ze jakas rozmowa kolezanek ma na celu wyrugowanie mnie z grupy, bo gdybym miala o nich takie zdanie to przepraszam - nie zrozum mnie zle i nie obraz sie, ale zrezygnowalabym z takiego kolezenstwa...
    wierze, ze po zlych doswiadczeniach jestes jak to sama nazwalas - "przewrażliwiec" ale warto czasami nie mierzyc wszystkich jedna miarka... mysle ze nasza grupa jest wolna od tego typu "podchodow" ... bo niby po co ? przeciez nie mamy o co rywalizowac ze soba, nie mamy powodow aby chceic ktoras skazac na odstawke... wrecz przeciwnie... staramy sie wspierac kazda ktora chcialyby zrezygnowac z naszych wirtualnych spotkan... namawiamy wszystkie razem i kazda z osobna na spotkanie w realu...
    kochana walcz ze swoim "pikaniem" i nie doszukuj sie prosze czegos co naprawde nie jest wymierzone przeciwko tobie ...
    rozmawiam czasami z Ewa, czasami z Kasia, czasami z Sabinka, czasami z Natka ale wcale nie dlatego ze pozostale sa nie sa mi tak samo bliskie, tylko z czysto technicznych wzgledow ... za te rozmowy nie place... na rozmowy na tel komorkowe niestety nie moge sobie pozwolic bo sa za drogie ... dzwonie tylko na stacjonarne lub przez Whats App...

    Ewa...
    oj nadrobilas zaleglosci z pisaniem i to z taka nawiazka, ze ho ho... ja sama nie potrafie zrozumiec jak to zrobilas, ze ja taki zapamietaly kanapowiec ruszylam tylek i chodze... przeszlam juz naprawde niemalo, bo dzis przekroczylam 150 km i choc czasami naprawde mi sie nie chce to stawiam sie sama do pionu ... sluchawki na uszy i ide... pewnie sie usmiejesz ,ale musze ci to powiedziec, ze najlepiej chodzi mi sie w butach ktore kupilam sobie z toba w Bien... tak tak te czarne na wysokim koturnie wszelkie sportowe sa mi za plaskie i bola mnie lydki i kregoslup... a w tych z wygladu wyjatkowo "topornych" chodzi mi sie super wygodnie ... teraz wkladam czarne skarpetki zeby nie rzucalo sie w oczy ze sa to butki "z wentylacja"... kupujac je ,nie myslalam ze beda tak wygodne i ze bede w nich tak wiele chodzic...

    Sabinko...
    czasami antybiotyk dziala dopiero po 3-4 dniach , ale mysle ze jesli jest tak jak piszesz to J powinien jutro znow pojsc do lekarza, bo ostroznosci w tej kwestii nigdy nie za wiele... powrotu do zdrowia mu zycze ...
    co do fb postanowilam wcale tam nie pisac nawet zdawkowego "dzien dobry"... bede tam ewentualnie wrzucala fotki ,ale to wszystko... nasze forum jest dostepne dla wszystkich i kazda moze wpasc tu , poczytac i odezwac sie do nas ...masz racje takie troche tu , troche tam, czasami messenger to i dla mnie tez zbyt zamotane ... ale co do rozmow na priv to mysle ze chyba jednak wiekszosc z nas rozmawia ja uwazam ze to nie nic zlego ... nie podzielam tez twego zdania

    Cytat Zamieszczone przez sabinka57 Zobacz posta
    Ewuniu nie wszyscy rozmawiają prywatnie, na pewno tak nie jest, jakby tak było to po co byłoby nam forum? tu jesteśmy wszystkie i rozmawiajmy wszystkie
    na tym polega chyba istota forum
    takie jest moje zdanie na temat forum ale oczywiście nikt nikomu nie może zabronić prywatnych rozmów ....
    owszem na forum rozmawiamy wszystkie ale naprawde nie zawsze mamy ochote o wszystkimn rozmawiac ze wszystkimi, nawet jesli to sa nasze kolezanki, to czasami mamy prawo do odrobiny prywatnosci ... to nie zbrodnia , ani nietakt ze np z Zosia chce porozmawiac o moich powiedzmy hemoroidach , z Wiesia o jej chlopie menelu czy ze Stasia o jej synu- trutniu... wprawdzie jestem tylko psychologiem amatorem , ale mysle ze wiekszym nietaktem jest domaganie sie aby wszystko co przezywamy, poruszane bylo oficjalnie w grupie ...

    Jolinko ...
    29 latek skonczyl najmlodszy synek ... najstarszy we wrzesniu skonczyl 39 , a corcia w lutym 33 ... takie mam stare "dzieciaczki" tylko ja ciagle mloda...

    Krysiu...
    ciekawa jestem kiedy sie przelamniesz i wsiadziesz na rower pisalas, ze to lubisz, wiec nie odmawiaj sobie tej przyjemnosci ...

    Maniusiu, Natko, Kalahari ... hop, hop...

    Milego wieczoru i spokojnej nocy wszystkim zycze ...
    28.12/ 84kg ...19.03/76,9kg...25.05/ 78,7 kg...11.06/78,4 kg...25.07/ 79,2kg...03.09/77,9 kg.,.10.11/79,9 kg
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników][link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •