Jolinko- trzymam kciuki żeby wszystko się ułożyło. przytulanie.jpg
Problemy zdrowotne to coś na co nie mamy wielkiego wpływu.U mnie w rodzinie czeka nas w niedalekiej przyszłości operacja oponiaka w głowie u teściowej. W sierpniu będziemy znać termin po wizycie u neurochirurga. I jak o tym myślę jestem przerażona. A stres to nasz cichy zabójca-wiem coś o tym bo przeszłam załamanie nerwowe i tylko dzięki rodzinie ( szczególnie mojej córci) go pokonałam. Teraz udało mi się zmienić pracę i pracuje mi się bardzo dobrze.
maniusiu nie ma sprawycieszę się ze to bez znaczenia
![]()
Dzień dobry
Jolinko dobrze, że jesteś
a ja jestem zła bo dietę trzymam ( no może malutkie grzeszki są ale naprawdę malutkie) a waga stoi !!!![]()
_dsc8962b.jpg
poznacie która to moja gwiazda ?
To jest sala teatralno- kinowa w szkole![]()
Ostatnio edytowane przez maniusia72 ; 24-06-2016 o 10:20
Moja kochana Jolu smutno mi z powodu Twojej mamy . Jolu , ja też miałam etap zażerania stresów. Teraz wprowadzam w te miejsce ruch. Trzeba przerwać te błędne koło.
Lubię spotkania ze znajomymi. Biorę na nie butelkę zimnej lekko gazowanej wody i se piję , kiedy inni coś tam konsumują. Powinnam kupić do tego jeszcze cytrynkę. W ogrodzie mam miętę tylko nie wiem jak ją dać do wody zimnej. Może w postaci zamrożonej w kostkach lodu??
Ojej Jolinko, ale się narobiło
trzymaj się kochana
ja mam problem z mamą innej natury , zrobiła się bardzo wredna i złośliwa, prawie co dzień przez nią płacze, ale to inna historia
Jestem po jednej imprezie, idę zaraz na drugą![]()
Pierwszą przeżyłam bez straty dla figury, na drugiej mam w planie duże piwo
Jolinko, przykro mi z powodu tych wszystkich kłopotównawet nie wiadomo jak Cię pocieszyć
Przytulam Cię serdecznie.
Maniusiu, oj te mamyczasem dają nam do wiwatu, ale to wciąż nasze mamy
trzymaj się i nie daj smutkom
Sabinko, no, to może wkurzać, gdy człowiek się stara a tu dooopa . Zauważyłam coś takiego- ostatnio sporo czytałam nasze forum i wygląda na to, że na kobiety w naszym wieku nie działa na dłuższą metę żadna konkretna dieta. Kilka dni, i waga stoi. Dziewczyny ciągle zmieniają diety, bo waga im się zatrzymuje, albo waha w jedną i drugą stronę. Rzadko która pisze, że na tej czy na tamtej systematycznie chudną. Najwięcej chyba na mż.
Agnieszko...
no ja niestety mam tu swoja teorie... waga stoi nie dlatego ze dieta nie dziala, tylko dlatego, ze po pierwszych sukcesach najnormalniej w swiecie troche sobie odpuszczamy i to msci sie zastojem wagi... kiedy sumiennie trzymamy sie zasad jest ok...
Sabinko...
nie wiem jak dokladnie jak wygladaja Twoje jadlospisy, i jakie grzeszki nasz na mysli, ale na diecie bezweglowodanowej nawet male weglowodanowe grzeszki niestety zaklocaja caly proces spalania tluszczu , wiec moze to jest wlasnie to co powoduje ze nie tracisz na wadze... ja niestety tez dzis wymieklam, nie wytrzymalam przerwy .. po 3 godzinach musialam cos wrzucic na ruszt... i jak juz zaczelam , to oczywiscie nie skonczylo sie na kilku kesach...
Jolinko...
smutne to niestety tez moja slaba strona, ze zajadam stres, ale co gorsze, jak nie mam stresa, to tez zawsze jakis powod do obzarstwa sie znajdzie ...
Maniusiu...
to napewno bardzo boli ... ale jeszcze gorsza jest swiadomosc, ze nie udala sie Panu Bogu starosc i nie wiadomo jakie my bedziemy za 20-30 lat ... tego nikt nie jast w stanie przewidziec... z jednej strony moze to i dobrze, ale z drugiej gdybysmy wiedzialy jakie z nas moga zrobic sie "jedze" to moze latwiej byloby nam zniesc zrzedliwosc naszych mam ... przytulam Cie i prosze puszczaj troche mimo uszu to co mama mowi ... ona mysli , ze robi (mowi) dobrze... nie kloc sie z nia i nie denerwuj... rob poprostu swoje, a ona niech sie wygada ...
Grazynko...
moja corka ma tez zatrzesienia miety w ogrodzie... dodaje jej zielone swieze listki do wody z lodem i cytryna... kilka listkow na szklanke wody...
Wlasnie przeszla u mnie gwaltowna burza... powialo, pogrzmialo, popadalo i poszlo sobie dalej... znow mam sloneczko i + 29 w cieniu ... okropnosc....
28.12/ 84kg ...19.03/76,9kg...25.05/ 78,7 kg...11.06/78,4 kg...25.07/ 79,2kg...03.09/77,9 kg.,.10.11/79,9 kg
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników][link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Gammo, moja mama ma dopiero 65 lat gdzie tu starość? ... to taki charakter, cae życie miałam do tyłu, ale co tam, naszedł mnie okres użalania się nad sobą i przypominania wszystkich krzywd, ale to minie i znów będę "olewać" przytyki