Maszkuleczko to radosc byla taka sama jak ja weszlam w moje spodnie 10 tki,a juz ostatnio nosilam 14-16 rozmiar.Ja bardzo chcialabym sie zatrzymac na 8-10,wtedy byloby super.
Maszkuleczko, już ... tfu...tfu...tfu.. przez lewe ramię.... w żadnym razie nie chciałabym Ci zaszkodzić... mam nadzieję, że odczarowałam sytuację
A co do kijaszków to szkoda, że nie możemy razem po nordicować. A dziś biegałam z 2,5 godziny po Lasku Wolskim w śniegu i roztopach. Słońce świeciło, pogoda była piękna. A my mieliśmy taką trasę, że z góry i pod górę. Nieźle się zmachałam... a potem jeszcze część drogi na pieszo do domu wracałam - tak z 9 przystanków na pieszo przeleciałam...
Start - 9.02.2009 - waga początkowa - 68,3 kg - spadek do 55 kg
Od Manite do Maniteczki - Grupy Wsparcia Dieta.pl
mój powrót na dietę od 1 lutego 2010
]
Witaj Maszkuleczko ! tak dużo z Telepetr wiecie o tej dietce, że mam prośbę do Was. Ponieważ schudłam 1/3 tego, co powinnam to zrobiłam małe podsumowanie. Zrobiłam wpis ale tam pewnie rzadziej zaglądasz. Czy nie wydaje Ci się, że jakoś powoli mi idzie i powoli zmniejszają się moje obwody ? już sama nie wiem.
Czas trwania;
od 4.01.2009 do 28.02.2009
tj. 56 dni diety innej niż wszystkie,
Etapy: różnice w kg
I Faza = 6 dni -3,60
II Faza
1. P+W -1,00
2. P -0,40
3. P+W 0,00
4. P -1,50
5. P+W -0,80
6 . P -1,50
7. P+W plus 0,6o
8. P -1,40
9. P+W -0,10
10. P -1,30
r a z e m: -11,00
PORÓWNANIE DANYCH;
było jest różnica
waga (kg) 96,50 85,50 -11,00
obwody; (cm)
szyja 42,00 41,00 -1,00
pod biustem 104,00 101,00 -3,00
talia a co to jest ?
brzuchol 132,00 125,00 -7,00
(w najszerszym miejscu)
BARDZO wstydziłam się ujawnic te wymiary brzuchola
łydka 39,0 38,0 -1,0
Czy mogłabyś ocenic moje starania swoim fachowym okiem ? Pozdrawiam Cię - Basia
Zanim Ci odpowie Maszkuleczka, ja Ci powiem, ze masz super wyniki, niemalże książkowe, i nie masz się czym martwić, po prostu idź dalej do przodu
O tym, co było i będzie - pamietnik bez cenzury
a było już tak pięknie....ale szkoda łez, pora wracać na Dukana
Witaj Maszkuleczko.
Przede wszystkim tez podoba mi sie nowe zdjecie. Gratuluje spadku i zycze Ci po obecnej piatce zebys zobaczyla to 7 z lewej strony.
Po drugie, szkoda ze Ci od Dukana sie nie zgodzili, ale nadal uwazam, ze nie ma co sie przejmowac. Oni te informacje udostepniali publicznie, a Ty nie twierdzisz ze jestes autorka.
Natomiast takie rozne watki nawolujace do edytowania roznych innych watkow chyba tez powinny zostac wyedytowane. Staram sie zawile to napisac, bo inaczej bede nastepna do zmian.
A zreszta jesli im nie podasz adresu to i tak nigdy tego forum nie znajda.
Pozdrawiam serdecznie. Na razie.
suzimuzi
~ Wielu ludzi, stosujących tę dietę, tak schudło, że już wcale ich nie ma. ~
Jak suzimuzi 16kg chudla - Grupy Wsparcia Dieta.pl
No to i ja dorzucę moje 3 grosze o ciuszkach. Cały czas mam na twardym zakodowane, ze jestem większa i z zakupów (nie chciało mi się przymierzać)
wróciłam z pakunkiem ubrań. Nie obeszło się bez oddawania z powrotem, większość była ze starszej siostry. Spodnie (już 3 numery mniejsze) zjeżdżają mi z siedzenia. Zamieściłam w albumie zdjęcie z wczoraj i mam prawo zaznaczyć, ze ta skora mnie pogrubia
.
Co do akceptacji siebie, to wspomnę, ze jak ktoś pisze, ze ma nadzieje schudnąć, to mu tej akceptacji strasznie brak i nie jest gotowy do prawdziwej walki. Ci / te co mówią, ze wierzą w sukces, są tez na dobrej drodze do niego.
Nie rozumie tez czego spodziewają się osoby chudnące przeciętnie powyżej 1 kg tygodniowo i twierdzące, ze to mało, mają tez wątpliwości, czy robią wszytko dobrze. Ciesze się z każdego grama i milimetra utraconego (uzbierało się tego do kupy sporo), a to wskazuje, ze nie popełniam błędów, a jeśli odchodzę od reguł to są to sytuacje wyjątkowe i w pełni je akceptuje.
Powodzenia Proteinki w dalszej walce![]()
Ostatnio edytowane przez Telepeters ; 02-03-2009 o 11:39
Maszkuleczko odpisze tobie tutaj na temat cyklu.Od poczatku stosowalam 5/5 i waga mi ladnie leciala,raz mniej raz wiecej ale w bilansie 6ty wyszlo ze 1 kg na tydzien z czego bylam bardzo zadowolona.Ostatnio pojawili sie naprawde duze problemy z wyproznieniem i zmienilam rytm w poprzednia srode na 1/1,no i w sumie ja duzo cwicze i brakowalo mi wegli chociazby z warzyw.Zmienilam i przez ten niecaly tydzien waga idzie mi do gory,moze to spowodowane jest zatrzymaniem wody(pierwszy raz na diecie),ale mysle ze ten rytm jest nie dla mnie.I dlatego wracam na 5/5.zaparcia i tak mam nadal wiec nie ma roznicy.W tym tygodniu zrobie wyniki ktore powinnam juz dawno ale jakos troche odwlekam.Mam podwyzszone proby watrobowe nieznacznie i kontroluje co jakis czas,narazie nic sie nie dzialo ale pojde tak dla sprawdzenia.Podsumowujac mnie system 1/1 nie pasuje,pomimo ze cwicze 6 razy w tyg.
Wpadam z rewizytą, ale Ciebie cos nie widzę, a więc wpadne ponownie wieczorkiem
Pa
aaa i lecę obejrzeć zdjęcie Tele
O tym, co było i będzie - pamietnik bez cenzury
a było już tak pięknie....ale szkoda łez, pora wracać na Dukana
Kochane Proteinki,
Trochę zaniedbałam swój wątek, ale od jutra już wszystko wróci do normy.
Sobota upłynęła mi pod znakiem zakupu biustonosza. A co... pomyślałam sobie.... ciało już prezent dostało w formie ubytku sadełka, to teraz warto by sobie cosik kupić w nagrodę dla stabilnej psychiki. A że akurat nie mam dobrego czarnego stanika, to pognałam na zakupy. Do tej pory miałam 85D... poprosiłam, ale w przymiarce się okazało, że miseczka wprawdzie jest dobra, ale w obwodzie za luźny. Poprosiłam więc o 80D, ale ten z kolei jakoś biust mi rozpłaszczył. Zdesperowana wypadłam z kabiny, ale żeby było smieszniej ekspedientem był facet. Przecież nie będę go epatować biustem, więc tylko rzuciłam informację że zeszczuplałam tyle, a tyle i że zaden z tych staników nie jest dobry. Facet tylko rzucił "Trzeba było od razu tak mówić"... zlustrował przez bluzkę co miał zlustrować i dał mi do przymiarki stanik 80DD (ciut wieksze D - pojęcia nawet nie miałam, ze taki rozmiar istnieje.... hihihihi). I wiecie co... qrde... facet ma oko.... leży jak ulał.... znaczy nie facet, tylko biustonosz....
Ostatnio edytowane przez maszkuleczka ; 02-03-2009 o 18:24
MASZKULECZKA
Dieta DUKANA od 03/01/2009: 91,1-70 kg
Tu jestem: MASZKULECZKA na Dukanie
Tu jestem 2: CHRONODIETA-forum